pogoda, pogoda weekend(strona 3/4)

Nad Polską zapanował spokojniejszy okres synoptyczny. W wielu regionach panuje stabilna pogoda z umiarkowanym zachmurzeniem. Weekend będzie również pogodny, zachęcając do aktywnego spędzenia wolnego czasu.

Koniec upalnego lata stał się faktem. Dominacja chłodniejszego powietrza polarnomorskiego daje o sobie znać każdego dnia. W piątek przelotny deszcz i burze wystąpią prawie w całym kraju.

Początek weekendu zapowiada się całkiem przyjemnie. Przejściowy napływ suchszych mas powietrza zagwarantuje na ogół spokojny przebieg dnia w całym kraju.

Pierwszy dzień weekendu przyniesie całkiem niezłą pogodę, ale miejscami będą przechodziły burze. Temperatura na południu sięgnie nawet 30 st. C. Nieco chłodniej sobota zapowiada się na północy.

Obecny spokój w pogodzie nie potrwa niestety długo, bowiem już podczas nadchodzącego weekendu czeka nas powrót burz i opadów deszczu. Niekiedy będą to wręcz potężne ulewy prowadzące do podtopień a nawet powodzi błyskawicznych. Wszystko za sprawą niżu, który przywędruje do Polski znad Alp.

Po kilku chłodniejszych dniach na horyzoncie widać już zmiany, które zwiastują nadejście kolejnej już tego lata fali upałów. Jeszcze tylko w czwartek i piątek będziemy mogli oddychać rześkim powietrzem, ale już od weekendu zmieni się cyrkulacja i zacznie napływać gorące powietrze.

Przez cały tydzień pogodę w Polsce kształtował będzie pogodny klin wyżu atlantyckiego. Wyż ten w całym kraju zapewni nam pogodną i słoneczną aurę. Na pogodnym, w wielu miejscach prawie bezchmurnym niebie pojawiać będą się tylko pojedyncze obłoki chmur kłębiastych Cumulus oraz niegroźne ławice cienkich i prześwitujących Cirrusów.

Kończy się najzimniejszy maj od początku XXI wieku. Tegoroczny wiosenny miesiąc przynosi nam anomalię termiczną sięgającą nawet -3 st. C w stosunku do normy wieloletniej. Wielkich zmian nie widać do końca miesiąca. Większe ocieplenie pojawi się dopiero w okolicach 5 czerwca.

Od dłuższego czasu nad Polską przeważają deszczowe chmury związane z zatoką niżową nad Ukrainą. Ogromny obszar niżów nie chce póki co opuścić Europy Środkowej. W ciągu najbliższych dni na pogodę w naszym kraju będzie wpływać strefa opadów deszczu. Poprawa pogody nadejdzie dopiero w przyszły weekend.

Ostatni dzień bieżącego tygodnia zaowocuje kolejnym wzrostem temperatur. W ciągu dnia, podobnie jak miało to miejsce w trakcie soboty, mogą pojawić się też lokalne zjawiska burzowe.

W sobotę na południu kraju pogoda pozostała najgorsza, z chmurami, opadami i niską temperaturą – na Górnym Śląsku, w zachodniej i południowej Małopolsce było tylko 3-5 st. C. Poza tym mieliśmy dużo wyższą temperaturę, na Mazurach nawet do 16 st. C., ale przelotnych opadów deszczu, a nawet lokalnych burz, m. in. w stolicy, również nie zabrakło.

Pogoda. Weekend wprawdzie pochmurny i z opadami, ale na północy kraju jest szansa na 15 stopni.

Po wielu zimnych i wilgotnych dniach, w piątek pogoda się poprawiła. Nieźle zapowiada się także weekend, zwłaszcza niedziela, gdyż będzie ciepło i pogodnie. Warto wykorzystać tę pogodę, ponieważ w przyszłym tygodniu znów czeka nas bardzo duże ochłodzenie, a nawet powrót opadów śniegu!

Pogoda na Święta Wielkanocne. Po trzech niezwykle ciepłych dniach przyjdzie ochłodzenie. Czas wyjąć z szafy cieplejsze ubrania. Miejscami ochłodzi się na tyle, że sypnie śniegiem.

Pogoda w weekend się zmieni. Jego początek ma być pochmurny i deszczowy. Natomiast święta wielkanocne będą w większości kraju pogodne z umiarkowaną temperaturą.

Dobiega końca zimna aura z opadami śniegu, która od kilku dni gości nad Polską. W kolejnych dniach przyszłego tygodnia szykujmy się na prawdziwą wiosenną aurę. Będzie nawet 20 stopni! Długo czekaliśmy na takie prognozy!

Ostatnie godziny przyniosły w Polsce uaktywnienie się cyrkulacji strefowej. W związku z tym, zrobiło się ciepło, ale jednocześnie pojawił się silny wiatr, deszcz, a nawet wiosenne burze. W weekend w tej kwestii nic się nie zmieni i nadal czeka nas cała paleta zjawisk pogodowych.

Pogoda. Podczas weekendu przewaga słońca i pogodnego nieba, tylko na wschodzie mgły i niskie chmur stratus. W sobotę i w niedzielę Polska znajdzie się w słabo gradientowym obszarze podwyższonego ciśnienia związanym z wyżem znad Turcji. Zatem w sobotę i niedzielę prawie w całym kraju będzie pogodnie i słonecznie.

Pogoda. Weekend wprawdzie w łagodniejszym powietrzem polarno-morskim, ale nadal poprószy i powieje.

Prognoza na weekend. W sobotę nad południową Polską przemieszczać się będzie płytki niż z układem frontów atmosferycznych w kierunku Ukrainy. Towarzyszyć mu będą opady śniegu niemal w całym kraju, a na południu lokalnie pojawi się opad śniegu z deszczem.