Pogoda. Do środy zmienna aura, ale będzie całkiem ciepło
Pogoda. Do połowy tygodnia nawet 15 stopni. Niestety, od czwartku ochłodzenie.
W niedzielę w całej Polsce na aurę wpływał będzie niż znad Bałkanów, który da się we znaki głównie mieszkańcom południowej Polski. I tak na południu przez cały dzień chmury szczelnie zakrywać będą niebo i od czasu do czasu pokropi z nich słaby deszcz lub mżawka. Natomiast w centrum i na północy do południa będzie jeszcze pogodnie, ale później pojawią się chmury kłębiaste, z których po południu popada przelotny deszcz.
W przerwach pomiędzy opadami nadal będziemy mogli liczyć na słoneczne chwile. Po południu uważajmy na odcinku od Szczecina po Gorzów i w pasie od Olsztyna po Suwałki i Białystok, bo tam może również niegroźnie zagrzmieć.
Pogoda. W niedzielę nareszcie zaczniemy odczuwać czarnomorskie ciepło
Usytuowanie niżu nad Półwyspem Bałkańskim sprawi, że w niedzielę szerokim strumieniem z południowego wschodu zacznie napływać do nas czarnomorskie ciepło. Stąd w najcieplejszym momencie dnia, jak prognozuje nas Dariusz Kubacki z wrocławskiego Cumulusa prawie w całym kraju (czyli na północy i w centrum) odnotujemy od 12 do 15 stopni. Chłodniej będzie tylko w pasie południowym, gdzie brak słońca sprawi, że temperatura nie przekroczy 10 kreski.
Komunia święta. Duchowny zajął zdecydowane stanowisko
Pogoda. Zmienna aura pozostanie z nami do połowy tygodnia
Do środy pogodą w naszym kraju nadal sterował będzie niż bałkański, którego centrum powoli przemieszczać będzie się nad Ukrainę i południowo-zachodnią Rosję.
Pozostaniemy pod wpływem niżu i nadal w całym kraju dominować będzie zmienna aura, podczas której przeważać będzie następujący typ pogody: do południa będzie jeszcze pogodnie i w miarę słonecznie, około południa zacznie się chmurzyć i po południu w całym kraju popada przelotny deszcz, a na chwile ze słońcem będziemy mogli liczyć już tylko w przerwach pomiędzy opadami.
Dodatkowo w poniedziałek i w środę na zachodzie mogą pojawić się lokalne, niegroźne burze.
Pogoda. Do połowy tygodnia 12-15 stopni
Wędrówka niżu bałkańskiego w kierunku południowo-zachodniej Rosji sprawi, że cyrkulacja powietrza w zasadzie nie ulegnie zmianie. Zatem nadal ze wschodu i południowego wschodu docierać do nas będzie ciepłe powietrze znad Morza Czarnego, stąd jak zapewnia synoptyk Cumulusa, minimum do środy w całym kraju będziemy mogli liczyć na temperaturę z zakresu od 12 do 15 stopni.
Pogoda. Od czwartku załamanie pogody – chmury, deszcz, wiatr i polarno-morski chłód
Niestety, w drugiej połowie tygodnia dostaniemy się w objęcie kolejnego niżu, tym razem znad Skandynawii, który sprowadzi do nas chmury i opady deszczu, a w górach powrócą opady śniegu. Dodatkowo zacznie wzmagać się wiatr, który skutecznie obniżał nam będzie temperaturę odczuwalną. Do tych niepocieszających prognoz należy dodać, że ponownie odczujemy napływ polarno-morskiego chłodu, bo temperatura spadnie w okolice 10 kreski.
Prognozę pogody przygotował Dariusz Kubacki z wrocławskiego biuro prognoz "Cumulus Wojciech Majik".