Prognoza tygodniowa(strona 3/1)

Pomimo chwilowego ochłodzenia, już za kilka dni do naszego kraju zaczną docierać upalne masy powietrza, które przyniosą najwyższe od początku tego roku temperatury.

Pogoda. Od poniedziałku czeka nas prawdziwa rewolucja. Spodziewajmy się dużo słońca i coraz wyższych temperatur. Dopiero podczas przyszłego weekendu, ale tylko na wschodzie i na południu, pogoda się popsuje.

Pogoda po niedzieli sprawi nam nie lada niespodziankę. Po wyjątkowo chłodnym weekendzie czeka nas eksplozja ciepła. Na nudę nie będziemy narzekać również w ostatnich dniach przyszłego tygodnia.

Żar zaleje Polskę, a słupki rtęci błyskawicznie przekroczą 30. kreskę. Pewne jest, że czekają nas najcieplejsze dni w tym roku. Falę upałów zakończą potężne i niebezpieczne burze.

Trzeba przyznać, że tegoroczny czerwiec pozytywnie zaskoczył. Niebo od ponad tygodnia jest bezchmurne, zaś termometry przekraczają w cieniu nawet 25 st. C. Wyraźnie ociepliły się też poranki. Wygląda na to, że przed nami termiczne lato. Niebawem czeka nas także upalny czas w pogodzie.

Pogoda. Do piątku słońca nam nie zabraknie. Niestety aura może nam płatać figle. W tym ciepłym, wilgotnym powietrzu popołudniami uważajmy na lokalne burze. Miejscami zjawiska te będą intensywne.

Po wyjątkowo zimnym maju czerwiec przynosi zupełnie inną rzeczywistość w pogodzie. Od początku miesiąca notujemy wysokie wartości na termometrach. Już niemal pewne jest, że w przyszłym tygodniu czeka nas pierwsza ogólnokrajowa fala upałów. Termometry w cieniu wskażą nawet 33-34 st. C.

Pogoda. Po chłodniejszej końcówce tego tygodnia, z burzami i większym zachmurzeniem, czeka nas prawdziwa rewolucja. W przyszłym tygodniu przygotujmy się na 30-stopniowe upały.

Pogoda. Można się cieszyć, bo nie tylko pogoda będzie nam sprzyjać, ale i z dnia na dzień będzie coraz cieplej. Pod koniec tygodnia słupki rtęci wzrosną nawet do 25 stopni.

Początek nowego tygodnia przyniesie nie najgorszą aurę. Co prawda od czasu do czasu pojawi się więcej chmur z przelotnymi opadami. Dobra informacja jest taka, że zacznie się ocieplać. W najcieplejszych regionach słupki rtęci wskażą 18 st. C. Wciąż jednak daleko do upałów.

Ostatnie dni upływają nam pod znakiem fatalnej pogody, zupełnie nieprzypominającej tej z końca maja. Jest zimno, do tego często leje i grzmi. W tym tygodniu pojawi się jednak nadzieja na powolną poprawę aury. Padać powinno trochę mniej, a temperatura z biegiem czasu zacznie coraz śmielej sięgać i przekraczać 20 st. C.

W kalendarzu koniec maja, ale temperatury wciąż przypominają pierwszą dekadę miesiąca. Przewaga chłodnych mas powietrza i wyjątkowo deszczowe tygodnie sprawiły, że tegoroczny maj jest zimny. Zmiany ze słoneczną i bardzo ciepłą pogodą możemy oczekiwać najwcześniej w pierwszych dniach czerwca.

Pogoda. Niestety, przez cały tydzień będziemy się zmagać ze zmienną aurą, a do czwartku będziemy musieli uważać na popołudniowe burze. Zachwycać nie będzie również temperatura. O powrocie upałów na razie możemy tylko pomarzyć.

Po powiewie lata, jakiego doświadczyliśmy tydzień temu, nie ma śladu. Znów zrobiło się wilgotno i chłodniej. Wiele wskazuje na to, że większość nadchodzącego tygodnia przyniesie podobną aurę. Zwłaszcza na początku tygodnia popada mocno.

Pogoda. Przyszły tydzień przyniesie zmienną aurę. O ile jeszcze do wtorku będziemy mogli liczyć na 20 stopni, o tyle od środy temperatura spadnie w okolice i poniżej 15 stopni.

Najbliższe dni przyniosą iście wiosenną aurę. Zapomnimy o opadach, chłodzie i zachmurzeniu. Ich miejsce zajmą ciepło i bezchmurne niebo. Do zmian dojdzie dopiero w czwartek.

Po wielu zimniejszych i deszczowych dniach aura w końcu się ustabilizuje. Sobota będzie ostatnim dniem z opadami deszczu. W niedzielę bliskość wyżu sprawi, że czeka nas dłuższa przerwa w opadach. Na dodatek niebo będzie zupełnie wolne od chmur. Na przeważającym obszarze Polski temperatury przekroczą 20 st. C.

W najbliższych dniach wpływ na pogodę w Polsce będzie mieć strefa wyżu, ale napływające jeszcze chłodne polarnomorskie masy powietrza przyniosą maksymalne wartości rzędu 10-15 st. C. Nocami będzie mniej niż 5 st. C. Bliżej połowy miesiąca w niektórych regionach słupki rtęci przekroczą 20 st. C, a nawet zbliżą się do 30. kreski.

Zwykle dynamizm w pogodzie cechuje pogodę jesienią, a nie w maju. W najbliższych dniach czeka nas typowa przeplatanka, ale temperatury w końcu przekroczą 20 st. C.

Nareszcie zrobi się cieplej. Najpierw zaleje nas śródziemnomorskie ciepło, a zaraz potem dostaniemy się pod wpływ afrykańskiego żaru. Właśnie dlatego na początku kolejnego tygodnia słupki rtęci sięgną 25 st. C. Niestety prognozy długoterminowa wskazują, że ciepła pogoda nie zostanie z nami na długo.