Pogoda. We wtorek w słońcu nawet 28-30 stopni
Najbliższe dni przyniosą iście wiosenną aurę. Zapomnimy o opadach, chłodzie i zachmurzeniu. Ich miejsce zajmą ciepło i bezchmurne niebo. Do zmian dojdzie dopiero w czwartek.
W niedzielę obszar naszego kraju znajdzie się w zasięgu pogodnego wyżu o nazwie Utine znad Rumunii. Wyż ten w kolejnych dniach ruszy na północ i przez Ukrainę do środy dotrze nad zachodnią Rosję. Jak informuje nas synoptyk Cumulusa, za sprawą wyżu do środy pogodnego nieba i słońca nam nie zabraknie. Dopiero w środę po południu o zachodnią i południową Polskę zahaczy front atmosferyczny i tutaj pojawią się przelotne opady deszczu i dość gwałtowne burze.
Pogoda. Od niedzieli do środy z południowym, śródziemnomorskim ciepłem
Wędrówka wyżu znad Rumunii nad zachodnią Rosję sprawi, że z kierunków południowych docierać do nas będzie coraz cieplejsze powietrze znad Morza Śródziemnego. Stąd już w niedzielę na termometrach zobaczymy od 15-17 stopni na wschodzie do 21-23 na zachodzie. W kolejnych dniach temperatura jeszcze podskoczy o kilka kresek i na wschodzie przekroczy 20 stopni, a na zachodzie dobije do 25. Najcieplej będzie we wtorek na południu, gdzie możemy odnotować nawet 28 stopni. Są to oczywiście wartości temperatury w cieniu, zatem w słońcu będzie znacznie cieplej.
Pogoda. Dopiero w czwartek nastąpi załamanie pogody
Z długoterminowych prognoz wynika, że dopiero w czwartek nastąpi załamanie pogody. Wtedy to nad Polskę wtargnie front atmosferyczny, który, jak informuje Dariusz Kubacki z wrocławskiego Cumulusa, przyniesie z sobą chmury i opady deszczu. Niestety, wraz z załamaniem pogody temperatura spadnie i ponownie odnotujemy od 10-15 stopni na wschodzie do 16-20 na zachodzie.
Prognozę pogody przygotował Dariusz Kubacki