Pogoda na Boże Ciało 2021. Nadchodzą znaczące zmiany
Ostatnie dni upływają nam pod znakiem fatalnej pogody, zupełnie nieprzypominającej tej z końca maja. Jest zimno, do tego często leje i grzmi. W tym tygodniu pojawi się jednak nadzieja na powolną poprawę aury. Padać powinno trochę mniej, a temperatura z biegiem czasu zacznie coraz śmielej sięgać i przekraczać 20 st. C.
Pierwsze dwa dni nowego tygodnia zapowiadają się jeszcze z niekoniecznie sprzyjającą pogodą. W poniedziałek co prawda nie brakuje chwil ze słońcem, a przelotne opady czy burze przejdą jedynie nad południowo-wschodnią Polską, ale do końca dnia będzie zimno. Po poranku nawet z przygruntowymi przymrozkami, po południu termometry pokażą, przy umiarkowanym wietrze, od zaledwie 11-12 st. C na Podhalu przez 17-18 st. C w dzielnicach środkowych do 20 st. C. w rejonie Słubic.
We wtorek do naszego kraju zbliży się front atmosferyczny, co oznacza wzrost zachmurzenia, ale opady nie wystąpią wszędzie. Parasole warto mieć przy sobie przede wszystkim w pasie od Niziny Śląskiej po Żuławy, Warmię oraz Mazury. Lokalnie, głównie w Wielkopolsce i na Kujawach, zagrzmi, a podczas burz spadnie nawet 10-15 mm deszczu. Temperatura wciąż niska: w Zakopanem tylko 11 st. C, w centrum między 15 a 20 st. C, zaś od Szczecina po Legnicę 20-21 st. C.
Pogoda na Boże Ciało. Wraca ciepło
W środę, czwartek i piątek Europa Środkowa dostanie się pod wpływ obszaru podwyższonego ciśnienia. Oznacza to dla nas często pokazujące się słońce, ale na bezchmurne niebo nie ma co liczyć, ponieważ przez wilgoć zalegającą w powietrzu nie zabraknie także chmur. Mimo to, jeśli gdzieś popada i zagrzmi, to będą to zjawiska słabe, nieliczne i wyłącznie punktowe. Przykładowo, w środę drobny deszcz możliwy jest głównie w Karkonoszach, w czwartek na wschodzie, natomiast w piątek także w centrum i na południu.
Zobacz też: Nowa pogoda długoterminowa. Można się załamać prognozą z IMGW
Temperatura nieśmiało, ale systematycznie, zacznie iść w górę. Już w środę będzie od 13 st. C na Podhalu przez 18 st. C w Warszawie do 21 st. C na zachodzie. W Boże Ciało zrobi się średnio o 1-2 st. C cieplej, więc odnotujemy od 15 do 22 st. C. Tymczasem w piątek jest szansa, że już na przeważającym obszarze kraju na termometrach zobaczymy ok. 20 st. C, a przy granicy z Niemcami nawet 23-24 st. C. Odczucie chłodu może jednak delikatnie obniżać umiarkowany wiatr ze wschodu.
Pogoda. Weekend z umiarkowaną temperaturą, ale gdzieniegdzie z burzami
Końcówka tygodnia zapowiada się prawdopodobnie z aurą w kratkę. Będą zatem i liczne przejaśnienia oraz rozpogodzenia, jak i momenty, kiedy przybędzie chmur, lokalnie popada i zagrzmi.
Termometry pokażą wyższe wartości niż obecnie, ale do upałów wiele zabraknie. Odnotujemy od 16-19 st. C nad morzem i w górach przez 20-24 st. C w większości kraju do ok. 25-26 st. C na zachodzie i południowym zachodzie. Noce cały czas nie będą zbyt ciepłe. Miejscami w dalszym ciągu temperatura ma spadać do 10 st. C i niżej.