prognoza pogoda(strona 7/13)

Do piątku dominacja niżów i fronty, które przynosić będą zmienną aurę, a temperatura wahać się będzie w przedziale 20-25 stopni. Pogoda na początku sierpnia rozczaruje urlopowiczów.

W pierwszym tygodniu sierpnia pogoda pozwoli nam odpocząć od upałów, ale nie da wytchnienia od opadów deszczu i burz. Zjawiska, choć niekiedy silniejsze, nie powinny być już tak gwałtowne jak do tej pory.

Niedziela nad Polską nie będzie należała do spokojnych. IMGW wydał trzeci, najwyższy stopień zagrożenia przed burzami dla południa i południowego wschodu kraju. Zagrożonych pięć województw.

Niedziela będzie pogodna tylko na północnym zachodzie. Na południu, w centrum i na wschodzie front, opady deszczu i gwałtowne burze.

W nadchodzący weekend pogoda nie będzie sprzyjać turystom wypoczywającym w największych polskich kurortach, choć jest też szansa na okna pogodowe. Utrudnieniem będą burze, ulewy i silny wiatr. Szczególnie niebezpiecznie zrobi się w górach.

Pogoda. Ostatnie dni lipca i początek sierpnia wprawdzie z wyżem i przewagą pogodnej aury, ale będą nas gnębić lokalnie burze i nawałnice. Niestety, w pierwszej dekadzie sierpnia również czeka nas pogoda w kratkę.

Wyjątkowo niespokojnie zapowiada się przełom lipca i sierpnia. Na styku gorących i chłodnych mas powietrza nad Alpami tworzy się potężny niż. Przyniesie ulewy i wichury. Niestety, Polska jest na jego drodze. Prognoza pogody przynosi spore zamieszanie.

Jeszcze tylko środa burzowa z upałem na wschodzie do 33 st. C. Od czwartku będzie chłodniej, co może ucieszyć urlopowiczów.

Nad obszarem naszego kraju ponownie pojawiać się będą gwałtowne burze oraz intensywne opady deszczu i gradu. Pogoda przez kolejne trzy dni będzie wyjątkowo kapryśna.

Prawie cały weekend pogodny i słoneczny, dopiero w niedzielę po południu na zachodzie pojawią się gwałtowne burze. Niestety, temperatury będą męczące, a nawałnice niszczycielskie.

Po upalnym weekendzie temperatura jeszcze wzrośnie. Niestety, nie jest to dobra wiadomość ze względu na możliwość wystąpienia groźnych burz.

Czwartek nie przyniesie znaczących zmian w pogodzie. Temperatury pozostaną na bardzo umiarkowanym poziomie, a opadów również nie spodziewamy się zbyt dużo, chociaż gdzieniegdzie będą się one przytrafiać, ale naprawdę w niewielkich ilościach.

Za nami bardzo upalna i burzowa środa. W czwartek czeka nas oddech od upałów w zachodniej części Polski. W województwach wschodnich zalegać będzie jeszcze gorące powietrze zwrotnikowe. Tam termometry wskazywać będą ponad 30 st. C.

Przed nami dwa dni, kiedy pogodą nad obszarem całej Polski zarządzał będzie pogodny i słoneczny wyż rosyjski. W wielu miejscach do południa przeważać będzie nawet bezchmurne niebo, którego błękit od godzin południowych urozmaicać będą jedynie pojedyncze obłoki chmur kłębiastych cumulusów.

Pogoda na ten tydzień zapowiada się dynamicznie. Dopiero w środę na zachodzie pojawi się groźny front chłodny, który w drugiej połowie tygodnie zdominuje pogodę w całym kraju. Wcześniej czeka nas upał.

W poniedziałek pogoda będzie kontynuowała trend z ostatnich dni, a więc czeka nas podział termiczny na chłodniejszy zachód i upalny wschód. Nie zabraknie też burz, które ponownie mogą być gwałtowne i powodować szkody.

Drugi dzień weekendu przyniesie wzrost temperatury. Na przeważającym obszarze Polski utrzyma się małe i umiarkowane zachmurzenie. Więcej chmur burzowych wypiętrzy się w Karkonoszach i w Tatrach. Turyści, którzy zdecydują się na górskie wycieczki po południu powinni zachować szczególną ostrożność.

Po krótkiej przerwie, w niedzielę znów zacznie wracać do Polski gorąca masa powietrza ze wschodu. W większości kraju padać nie będzie, ale znajdą się regiony bardziej deszczowe i burzowe. Zjawiska znów mogą być gwałtowne.

Spadek temperatur nad Polską będzie tylko chwilowym epizodem. Już na początku tygodnia czeka nas powrót upałów we wszystkich regionach. Pogoda wraz z gorącym powietrzem przyniesie gwałtowne burze.

W najbliższych dniach strefa chłodnego frontu atmosferycznego, odpowiedzialna za gwałtowne burze z ostatnich dni, odsunie się na wschód kraju, gdzie znacznie osłabnie, ale wciąż będzie straszyć lokalnie burzami. Pogoda w weekend pozwoli odpocząć.