burze

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał komunikat dotyczący nadchodzących zagrożeń pogodowych. Synoptycy wskazują na możliwość wystąpienia burz w różnych częściach kraju. Te dynamiczne zjawiska pogodowe mają nadejść już w najbliższą środę.

Osoby, które nie mogą znieść upału, wreszcie poczują ulgę. Dzięki wyżowi atmosferycznemu o nazwie Frederik, najbliższe dni przyniosą ciepło, ale nie upał. Burze mają zelżeć, a noce będą chłodniejsze.

Poniedziałek ma być dniem słonecznym, choć miejscami prognozowane są słabe przelotne opady. Na południowym wschodzie kraju spodziewane jest więcej chmur, a także intensywne opady deszczu, burze z gradem i silne porywy wiatru, które mogą osiągać prędkość do 80 km/h. Polska ponownie zaczyna doświadczać upałów, ale wraz z nimi przychodzi również pogoda pełna ekstremalnych zjawisk. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydaje ostrzeżenia przed burzami.

- W poniedziałek i wtorek na wschodzie należy spodziewać się burz z gradem i intensywnym deszczem - poinformowała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Anna Woźniak zaznaczyła, że "opady mogą skutkować lokalnymi zalaniami i podtopieniami, szczególnie na obszarach miejskich".

Niebezpieczna pogoda w wielu miejscach w kraju. IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami w pasie południowej, centralnej i wschodniej Polski, a także ostrzeżenia drugiego stopnia dla południowych regionów. RCB ogłosiło alerty dla czterech województw.

Przez Polskę przechodzą burze, którym towarzyszą ekstremalne zjawiska pogodowe. Ulewy podtapiają domy. W niektórych regionach zarejestrować można było zjawisko "zalążków trąb powietrznych".

Po długim weekendzie, w czasie którego w wielu regionach kraju miały miejsce burze, w najbliższych dniach wciąż nie możemy liczyć na szybkie ustąpienie tego typu zjawisk. Zmieni się jednak temperatura, która choć w większości województw przekraczać będzie 20 stopni Celsjusza, będzie jednak znacznie niższa niż wcześniej. Kiedy powrócą upały? Synoptycy już wiedzą.

IMGW wydał w środę ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami w pasie centralnej i wschodniej części kraju. Alerty RCB otrzymali m.in. mieszkańcy stolicy i Pomorza.

Zgodnie z najnowszymi prognozami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), w najbliższych dniach czekają nas intensywne burze. Te niepokojące przewidywania dotyczą aż ponad połowy terytorium naszego kraju, co oznacza, że zjawiska atmosferyczne te mogą dotknąć znaczną część mieszkańców Polski.

W ostatnim czasie, w różnych częściach naszego kraju, obserwowaliśmy dynamiczne zmiany pogodowe. W niektórych regionach wystąpiły niespodziewane i intensywne burze, które, jak informują synoptycy, mogą powtórzyć się w środę.

IMGW przewiduje, że w najbliższym czasie możemy spodziewać się bardzo silnych opadów deszczu oraz gradu. Szczególnie dotknięte tymi zjawiskami mają być obszary wschodniej i północno-wschodniej Polski. W dwóch województwach zostały już ogłoszone ostrzeżenia drugiego stopnia.

Po tygodniu pełnym słońca, dzisiejszy dzień przynosi zmiany w pogodzie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami, które mają przejść nad Polską.

W Polsce nastąpi znaczna zmiana pogody, a to wszystko za sprawą niżu Kalinka, który przyniesie na terane naszego kraju opady i burze. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wystosował ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami.

Nadchodzące lato zapowiada się jako okres intensywnych upałów. Prognozy długoterminowe sugerują, że będziemy musieli zmierzyć się z falami upałów, podczas których temperatura w ciągu dnia może przekroczyć 36 stopni Celsjusza. Co więcej, noce mogą okazać się równie gorące, z temperaturami nie spadającymi poniżej 20 stopni. Takie warunki pogodowe niosą ze sobą wiele potencjalnych zagrożeń. Możemy spodziewać się burz, trąb powietrznych i suszy.

Choć obecnie wciąż cieszymy się w pełni wiosenną pogodą, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przestrzega, że nie utrzyma się ona długo. Zgodnie z prognozami dobra passa zakończy się w piątek, a weekend przyniesie znaczące zmiany, które nie ograniczą się jedynie do opadów deszczu.

Po dość pogodnym czwartku, kiedy deszcz pojawiał się głównie na północy kraju, w piątek opadów będzie już więcej. Możliwe są również burze. Utrzyma się podział na chłodną północ i cieplejsze południe.

Początek tygodnia nad Polską nie będzie należał do najspokojniejszych. Wszystko za sprawą ośrodka niżowego o nazwie Luciano, który oprócz burz, przyniesie także dużo zachmurzenia i opadów deszczu.

We wtorek w pogodzie znów dominować będą przelotne opady deszczu i burze, niektóre gwałtowne. Dobrą wiadomością jest to, że na słońce również będzie można liczyć.

W pierwszej części nowego tygodnia każdy znajdzie w pogodzie coś dla siebie. Będzie sporo chwil ze słońcem, ale nie zabraknie też od czasu do czasu przelotnego deszczu i burz. Zrobi się też przyjemnie ciepło, ale upału nie musimy się obawiać.