To jeszcze nie koniec. Siarczysty mróz dopiero przed nami
Zima nas nie oszczędza, atakując z pełną siłą. W każdym zakątku Polski termometry wskazują temperatury poniżej zera, a to nie koniec. Czeka nas jeszcze większy mróz. Już teraz wiemy, kiedy nastąpi apogeum zimna. Odczuwalna temperatura ma spaść aż do -30 stopni Celsjusza.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL.
Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), wyże będą dominować nad Europą Zachodnią, Północną i Centralną. Na reszcie kontynentu pogodę będą kształtować niże. Polska znajdzie się pod wpływem wyżu, który nadciągnie znad południowej Skandynawii, co oznacza, że będziemy zanurzeni w mroźnym arktycznym powietrzu.
Wszystkie stacje meteorologiczne w kraju odnotowały minusowe temperatury - taką informację przekazał w niedzielę wieczorem Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Największe mrozy zanotowano w Kętrzynie, gdzie termometry pokazały -18,4 stopni Celsjusza, oraz w Suwałkach, gdzie zanotowano -18,1 stopni. Tam temperatura odczuwalna wynosiła nawet -27 stopni Celsjusza.
Jak informuje Dorota Pacocha, synoptyk Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, poniedziałek przyniesie mrozy na terenie całego kraju. Na północnym wschodzie termometry wskażą około -14 stopni. W nocy temperatura spadnie poniżej -20 stopni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szykują się śnieżne ferie? Jest prognoza
Maksymalna temperatura wahać się będzie od -14 stopni na północnym wschodzie, przez -8 stopni w centrum, do -1 stopnia nad morzem. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, na południu okresami porywisty, północno-wschodni. W górach porywy wiatru wyniosą do 90 km/h i będą powodowały zawieje i zamiecie śnieżne.
Noc przyniesie małe zachmurzenie, jedynie na północy i południu kraju zachmurzenie będzie umiarkowane. W kotlinach sudeckich spodziewana jest marznąca mgła, która ograniczy widoczność do zaledwie 200 metrów.
Minimalna temperatura wyniesie od -22 stopni na Mazurach, Podlasiu i Roztoczu, przez około -15 stopni w centrum, do -6 stopni na wybrzeżu. Lokalnie na południu kraju możliwy jest spadek temperatury do -23 stopni Celsjusza. Wiatr będzie słaby, zmienny.
W Karpatach porywy wiatru wyniosą do 60 km/h, w Sudetach do 80 km/h. W górach miejscami możliwe są zamiecie śnieżne. W ciągu dnia na południu i w centrum kraju niebo będzie bezchmurne lub mało zachmurzone, na pozostałym obszarze zachmurzenie będzie umiarkowane, a na północy możliwy jest słaby śnieg.
Pogoda. Największy mróz jeszcze przed nami
Niestety, to nie koniec mrozów. Największe zimno nastąpi we wtorkowy poranek. Będzie to moment wyjątkowo niesprzyjający, szczególnie dla osób wychodzących do szkoły lub pracy.
W większości regionów kraju temperatura wyniesie do -15 stopni Celsjusza, na północnym wschodzie i na południu do -20 stopni, a w regionach okołogórskich nawet do -25 stopni. Jak wyjaśnia serwis Meteoprognoza, temperatura odczuwalna jest zwykle o około 5-10 stopni niższa, co oznacza, że lokalnie może spaść nawet do -30 stopni Celsjusza, szczególnie na południu i południowym wschodzie Polski.