Poniedziałek z chmurami i deszczem
Pierwszy dzień nowego tygodnia nie przyniesie nam znaczących zmian w pogodzie. Co prawda zrobi się minimalnie chłodniej, ale nie na tyle, aby mógł spaść śnieg. Zamiast tego szykujmy się na kolejną porcję opadów deszczu.
Na Europą panuje bardzo aktywna strefowa cyrkulacja atmosfery, która sprawia, że znad Atlantyku w kierunku kontynentu pchane jest bardzo ciepłe, ale i wilgotne powietrze.
Jest to dosyć trwały układ, który na pewno w najbliższym czasie nie sprowadzi nam dłuższego powrotu zimy. Będzie wręcz przeciwnie, ponieważ nadal panować będą niezwykle wysokie temperatury jak na tę porę roku.
Możliwe przejaśnienia ale wszędzie przelotnie popada
W poniedziałek w całym kraju spodziewamy się na ogół dużego zachmurzenia z przejaśnieniami i przelotnymi opadami deszczu. Czasami padać może solidnie, a na Podhalu przejściowo możliwy jest również deszcz ze śniegiem i sam śnieg.
Pomimo tego, że zrobi się odrobinę chłodniej, to temperatura i tak pozostanie na bardzo wysokim poziomie. Na południu i zachodzie prognozujemy ok. 8-10 st. C, w głębi kraju ok. 6-7 st. C, a na Podlasiu nie więcej niż 4-5 st. C.
Szalone ceny w Zakopanem. Turyści mówią, ile wydali na taksówki
Odczucie chłodu spotęguje jednak chwilami silny wiatr z zachodu o prędkości w porywach do ok. 45-55 km/h, a na południu nawet do 60-70 km/h. Będzie to zapowiedź silnej wichury, jaka przejdzie przez Polskę w kolejnych dniach.
Paweł Albertusiak, autor bloga Meteo Małopolska