Trwa ładowanie...

Pogoda. Potężny atak zimy. Będą i duże mrozy, i silne opady śniegu

Zima z powrotem rozpakowuje walizki w Polsce. Coraz częściej za oknami można zobaczyć padający śnieg, a temperatura regularnie spada poniżej 0 st. C. Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek. W najbliższych godzinach czeka nas bowiem jeszcze głębsze ochłodzenie, jak i obfite opady zarówno śniegu i lodowego deszczu!

Pogoda. Czeka nas prawdziwa zimaPogoda. Czeka nas prawdziwa zimaŹródło: East News
d1g0fc1
d1g0fc1

Intensywne opady na południu, częściowo wschodzie i w centrum

Już w nocy z piątku na sobotę na południu kraju spadło miejscami kilka centymetrów śniegu. Słabe opady tam, jak i na północy, mogą występować też w sobotę w ciągu dnia.

Główna strefa frontalna zacznie się jednak zaznaczać dopiero w nocy z soboty na niedzielę. Do rana obejmie ona cały Śląsk, Małopolskę, Podkarpacie, Kielecczyznę aż po południe Ziemi Lubuskiej. Wszędzie tam z godziny na godziny przybywać ma opadów śniegu, a w górach i u ich podnóża też bardzo groźnego marznącego oraz lodowego deszczu.

W niedzielę do południa pochmurno i śnieżnie będzie na całym południu i w centrum kraju, ale jest szansa, że popada nieco słabiej. Na krańcach południowych nadal spodziewamy się też deszczu lodowego i marznącego, który doprowadzi do paraliżu drogowego.

d1g0fc1

Zdecydowane nasilenie opadów nastąpi w pasie od Roztocza po południe kraju w godzinach popołudniowych. Obficie padać ma tam przez cały wieczór i noc, a nad ranem ta strefa dotrze do dzielnic środkowych, gdzie porządnie sypać powinno w poniedziałek.

Według prognoz, suma opadów do nocy z poniedziałku na wtorek od Kłodzka po Roztocze wyniesie 20-30 mm, lokalnie 40 mm. Im dalej na północ, tym opady będą niższe i w centrum nie przekroczą 5-10 mm, a na północ od linii Gorzów-Augustów popada co najwyżej symbolicznie. Opady przełożą się też na znaczny przyrost pokrywy śnieżnej, który na południu i południowym wschodzie wyniesie 10-25 cm, a lokalnie w woj. świętokrzyskim, lubelskim, na północy i w centrum woj. małopolskiego oraz podkarpackiego aż 25-35 cm!

Oprócz śnieżyc, nadchodzi też mróz i silny wiatr

Nie tylko opady dadzą się nam w najbliższym czasie we znaki, ale również niska temperatura. Już w sobotę na północnym wschodzie słupek rtęci nie przekroczy w dzień -10/-9 st. C. Cieplej będzie na zachodzie i południu, ok. 0 st. C.

d1g0fc1

W niedzielę jeszcze chłodniej – od -14/-10 st. C. na północy do -8/-5 st. C. w głębi kraju i 0-1 st. C. na Podhalu, zaś w poniedziałek od -12/-9 st. C. w regionach wschodnich i północnych do 0-3 st. C. na południu Małopolski i Podkarpacia.

Standardowo zdecydowanie niższe wartości temperatury notować mamy nocami. Na południu i w centrum, z racji silnych opadów, nie powinniśmy mieć spadków poniżej -10 st. C., ale już gdzieniegdzie na północy czy północnym wschodzie, gdzie pogodnego nieba nie zabraknie, nie wykluczamy, iż termometry pokażą -17/-22 st. C., a przy gruncie -22/-25 st. C.

Jakby tych wszystkich groźnych zjawisk było mało, czekają nas jeszcze silne porywy wiatru. W sobotę wiatr zaznaczy się gdzieniegdzie na zachodzie, Śląsku i w Małopolsce, gdzie w porywach powieje do 45 km/h.

d1g0fc1

Jednak to w niedzielę i w poniedziałek wiatr osiągnie swoje apogeum i na przeważającym obszarze kraju dojdzie do 45-60 km/h. Wyraźnie zwiększy on odczucie zimna przez nasze organizmy, a tam, gdzie będzie mocno sypał śnieg, spowoduje zawieje i zamiecie śnieżne ograniczające widzialność niemal do zera.

Arkadiusz Płachta, bloger pogodowy: pogoda-w-polsce.blogspot.com

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1g0fc1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1g0fc1