Pogoda. Niedziela inna od soboty. Do 24 st. C
Po dość pochmurnej, ale ciepłej sobocie, drugi dzień weekendu przyniesie dalszy wzrost temperatury i zdecydowanie więcej regionów ze słońcem.
W niedzielę nad Morzem Bałtyckim utworzył się wyż, który wpływa na pogodę na całym obszarze Europy Środkowej. Ocean Atlantycki zdominowały głębokie i rozległe obszary niskiego ciśnienia, które przynoszą deszczową i wietrzną aurę m.in. na Wyspach Brytyjskich.
Taki rozkład ośrodków barycznych sprawia, że nad Polską zalega cały czas ciepłe powietrze polarnomorskie.
Pogoda. Ciepło i więcej słońca niż w sobotę
W niedzielę nigdzie nie przewidujemy deszczu, w zamian za to pojawi się więcej słońca, choć nie wszędzie. Najbardziej pogodnie powinno być w pasie od Dolnego Śląska i częściowo Ziemi Lubuskiej, przez Opolszczyznę, po Górny Śląsk i Małopolskę.
Zobacz też: PiS w defensywie wobec UE? "Stanęli na rozdrożu"
Sporo pogodnego nieba zobaczymy również od Zatoki Gdańskiej, przez Warmię i Mazury po Podlasie. W innych miejscach co prawda też lokalnie możliwe są przejaśnienia, ale dominować będzie duże zachmurzenie. O poranku mogą się lokalnie tworzyć mgły i zamglenia.
Temperatura najwyższa zapowiada się w województwach zachodnich i południowych, gdzie słupki rtęci wskażą maksymalnie ok. 22-23 st. C, a na Ziemi Lubuskiej lokalnie nawet 24 st. C.
W głębi kraju odnotujemy ok. 19-21 st. C, a na północy i wschodzie zmierzymy nie więcej niż 17-18 st. C. Wiatr powinien już całkiem się uspokoić. Powieje ze zmiennych kierunków, co najwyżej z umiarkowaną siłą.
Paweł Albertusiak
Przeczytaj też: