Pogoda. Idą superburze i trąby powietrzne. Synoptyk ostrzega: komórki o wysokości 13 km
Pogoda. Niedzielne nawałnice z trąbami powietrznymi i gradobiciami mogą wyrządzić w Polsce duże szkody. - To wynik wyjątkowo dużej różnicy temperatur - mówi Wirtualnej Polsce synoptyk Krzysztof Ścibor. Ostrzega, że superkomórki na wale burzowym rozwiną się na wysokość nawet 13 km, co oznacza potężne ulewy i wiatr powyżej 100 km/h.
Pogoda w ostatnich dniach wakacji jest bardzo dynamiczna i niebezpieczna. IMGW wydał alerty przed burzami z gradem i ulewami - w tym 3., czyli najwyższego stopnia. Służby i synoptycy ostrzegają: to może być najgroźniejsza nawałnica tego lata w Polsce i mówią wręcz o katastrofie. Możliwe są też trąby powietrzne.
Skąd wyjątkowość układu, który zagraża regionom Polski centralnej i południowej? - Mamy bardzo dużą różnicę temperatur: dużo poniżej 20 st. C na północy i upał do 33 st. C na południu - wyjaśnia nam Krzysztof Ścibor z Biura Prognoz Calvus.
- To się zdarza częściej, ale nie zawsze dochodzi do spotkania dwóch różnych mas powietrza w godzinach popołudniowych - daje synoptyk.
Zobacz też: Sprawdziliśmy, jak wygląda powrót do szkoły w czerwonej strefie
Superkomórki burzowe, które mogą się wytworzyć przy tak dużej różnicy, mogą sięgać 12-13 kilometrów.
- Są potężne i sięgają granic tropopauzy, czyli na maksymalną wysokość, na jakiej tworzy się pogoda - tłumaczy Ścibor.
Pogoda. Potężne burze i nawałnice. "To musi zacząć buzować"
- Mówiąc obrazowo: to tak jakbyśmy w domu próbowali wylać nagle na rozgrzaną płytę kuchenki chłodniejszą wodę. To musi zacząć buzować. Atmosfera działa podobnie. W kuchni mamy obłoki pary, a w pogodzie chmury burzowe - mówi ekspert.
Synoptyk wyjaśnia, że potężne masy wilgotnego i ciepłego powietrza po nagłym ochłodzeniu opadają. Niosą olbrzymie krople wody i kule gradowe, ale przede wszystkim potężne porywy wiatru o prędkości ponad 100 km/h.
Pogoda. "Z tym żywiołem się nie wygra"
- Ten wiatr "idzie od chmury", dlatego nie można w takiej sytuacji wskazać jego kierunku - ostrzega synoptyk.
Apeluje też, aby korzystać z radarów burzowych. - Każdy, kto czuje się zagrożony, może włączyć aplikację i zobaczyć, jak wygląda sytuacja burzowa w jego okolicy - przekonuje synoptyk z biura Calvus.
- Z tym żywiołem się nie wygra. Nigdy się nie przewidzi, kiedy i gdzie ta najgwałtowniejsza burza wystąpi - zastrzega nasz rozmówca.
Trwa ładowanie wpisu: twitter