Tropikalna pogoda nad Polską. Możliwe groźne nawałnice
Apogeum upałów właśnie dotarło do Polski. Miejscami słupki rtęci zatrzymają się w okolicy 37. kreski. Niestety w kilku regionach upał i wilgoć stworzą idealne warunki do powstawania niebezpiecznych burz.
Do naszego kraju szerokim strumieniem docierają mocno rozgrzane masy powietrza - zarówno pochodzenia polarno-kontynentalnego ze wschodu Europy, jak i zwrotnikowego z południowych rejonów kontynentu europejskiego. Przewaga suchego powietrza na przeważającym obszarze kraju będzie sprzyjać dominacji bardzo pogodnej i słonecznej aury, jednak w pasie zachodnim oraz punktowo na wschodzie i południowym wschodzie pojawią się korzystniejsze warunki do rozwoju aktywnych elektrycznie, oraz wydajnych opadowo zjawisk burzowych.
Pogoda w sobotę
Sobota z ekstremalnym upałem nad zachodnią i częściowo północną Polską! Dynamiczne nagrzewanie się powietrza objawi się najwyższymi wzrostami temperatury maksymalnej w okolice aż 35-36 st. C, a lokalnie nawet 37 st. C. W pozostałej części kraju jej wartości maksymalne wyniosą przeważnie 26-24 st. C, z "najchłodniejszym" przebiegiem aury w regionach południowo-wschodnich.
Przeważać będzie słoneczna, sucha, stabilna aura, jednak miejscami na zachodzie, wschodzie oraz południowym wschodzie nieco większe nagromadzenie wilgoci doprowadzi do rozwoju aktywniejszych elektrycznie burz, generujących ulewne i nawalne opady deszczu, gradu o średnicy do 1-3 cm oraz silne porywy wiatru o prędkości do 60-90 km/h.
Bezpieczeństwo nad wodą. Na to szczególnie zwróć uwagę
Opady miejscami mogą doprowadzać do lokalnych podtopień i zalań, zwłaszcza na zachodzie, gdzie prędkość przemieszczania chmur burzowych będzie niewielka. Najkorzystniejsze warunki do ich inicjacji wystąpią w drugiej fazie dnia. Wiatr będzie wiać słabo i umiarkowanie, z przewagą sektorów wschodniego i południowo-wschodniego, na zachodzie i miejscami północy zmienny.
Pogoda w niedzielę
Drugi dzień weekendu przyniesie kontynuację na ogół słonecznej, gorącej oraz upalnej aury. Najsilniejszy upał ponownie spodziewany jest na zachodzie oraz w regionach północno-zachodnich, gdzie w cieniu zanotujemy aż 34-36 st. C, lokalnie nawet 37 st. C. Na pozostałym obszarze kraju powietrze ogrzeje się maksymalnie do 26-33 st. C.
Przelotne, punktowo intensywne opady deszczu i pojedyncze burze prognozowane są głównie na samych krańcach wschodnich, niewykluczone są również w Karpatach oraz w Beskidzie Śląskim. Wiatr będzie wiać słabo i umiarkowanie, przeważnie z południowego wschodu, na północnym zachodzie i miejscami północy zmienny.
Pogoda w poniedziałek
Początek nowego tygodnia przyniesie wzrost zawartości wilgoci w powietrzu, zwłaszcza w całym pasie województw zachodnich, w tym przede wszystkim od Dolnego Śląska po Pomorze Zachodnie, gdzie należy się liczyć z rozwojem gwałtownych burz z ulewami, gradobiciami oraz punktowo silnymi porywami wiatru. Burze będą generować zarówno sporą ilość wyładowań atmosferycznych, jak i doprowadzą do wystąpienia lokalnych podtopień i zalań.
Na pozostałym obszarze bez opadów, z dalszą przewagą bardzo pogodnej i słonecznej aury. Nadal będzie gorąco i upalnie, ze wzrostami temperatury maksymalnej do 25-34 st. C. Wiatr będzie wiać słabo i umiarkowanie, wzdłuż regionów zachodnich zmiennie, poza tym z sektora południowo-wschodniego.
Autorem prognozy jest Centrum Prognoz Meteorologicznych METEOSKY SP. z o.o.