Tornado zmiotło z powierzchni wioskę w Czechach, 5 ofiar śmiertelnych.

Najbardziej zniszczone miejscowości to Hodonin i Breclav. Krajobraz po nawałnicy z tornadem jest bardzo przygnębiający. Zginęło 6 osób, a rannych zostało około 160 osób.

Czechy. Tornado o sile F3 zabierało ludziom dobytek życia. Siła wiatru przekraczała 300 km/h

Front burzowy przechodził nad południowymi Czechami kierując się w stronę Słowacji. Na podstawie danych z depesz synoptycznych możemy przypuszczać, że siła tornada miała około skali F-3. Tym samym prędkość wiatru w samym środku wiru dochodziła do 300 km/h! Suma opadów na granicy czesko- słowackiej osiągnęła 80 litrów wody doprowadzając do gwałtownych wezbrań rzek i podtopień. Jednak to nie opady były głównym zagrożeniem, lecz siła wiatru która odbierała wielu ludziom dorobek całego życia uszkadzając i niszcząc budynki aż do fundamentów.

Sprzątanie po skutkach tornada może zająć według specjalnej komisji nawet trzy miesiące. Obecnie na Morawach brakuje ciężkiego sprzętu do wywożenia gruzu. Wir powietrzny zrywał w ciągu kilkunastu sekund dachy domów i łamał wiekowe drzewa. Strażacy otrzymali w przeciągu doby aż 3500 interwencji.

Morawy. Potężne szkody. Większość budynków nie nadaje się do zamieszkania

W wyniku potężnej superkomórki burzowej najbardziej ucierpiała wieś Hruški w regionie Breclav. W regionie pojazdy na skutek bardzo silnego podmuchu wiatru były unoszone nad dachami zabudowań. Mniejsze pojazdy spadały na dachy budynków. Zrównany z ziemią został także lokalny kościół. Dość poważnie uszkodzona została szkoła. W obiekcie nie ma fasady i dachu. Całkowicie zniszczone jest także przedszkole. Na jego miejscu stoi pusty plac. Żaden z budynków nie nadaje się do ponownego korzystania.

W sumie co najmniej 30 tys. budynków zostało pozbawionych prądu po uderzeniu trąby powietrznej, jak wynika z informacji czeskich dystrybutorów energii. Prezydent Czech Miloš Zeman podziękował służbom ratunkowym za reakcję na kataklizm.

Tomasz Leszczyński