Przed nami spektakl na nocnym niebie; zbliża się rój Orionidów

Orionidy obserwować można na nocnym niebie co roku w październiku. Ich szczyt przypada mniej więcej na 20 dzień tego miesiąca. W tym roku największa intensywność zjawiska przypadnie na noc z 20/21 października. W ciągu godziny będzie można zaobserwować ok. 15-20 meteorów.

Czym są Orionidy?

Orionidy to nic innego, jak fragmenty komety Halleya, która okrąża słońce średnio raz na 76 lat. Ostatnio widziana była w 1986 roku, a następnym razem zobaczymy ją dopiero w 2061 roku. Kometa pozostawia za sobą resztki cząstek, a Ziemia każdego roku, podczas swojej wędrówki wokół słońca, wpada w te cząstki, co powoduje, że zderzają się one z naszą atmosferą.

Fragmenty te wpadają w ziemską atmosferę z prędkością ok. 70 km/s, co widoczne jest z Ziemi przez obserwatora, jako jasne smugi światła. Przejście meteorów przez ziemską atmosferę zajmuje trochę czasu. W przypadku Orionidów, trwa to mniej więcej od 2 października, do 7 listopada. W tym czasie można je obserwować na niebie, ale największe natężenie tego zjawiska zawsze ma miejsce w okolicy 20 października.

Czy pogoda ułatwi obserwację?

W tym roku rój Orionidów zbiegnie się w czasie z pełnią księżyca na północnej półkuli, co z pewnością nieco utrudni obserwowanie zjawiska. Kolejnym istotnym elementem jest zachmurzenie. W Polsce w nocy z 20/21 października będzie ono zmienne, co oznacza, że można liczyć na rozpogodzenia, ale chmur niestety też będzie sporo. Dodatkowo miejscami może spaść słaby deszcz. W naszych szerokościach geograficznych najlepszą porą do oglądania zjawiska jest druga połowa nocy, kiedy przypadnie absolutne maksimum roju Orionidów. W tym roku czeka nas jeszcze jedno podobne wydarzenie astronomiczne. W grudniu będzie można zobaczyć deszcz spadających gwiazd z roju Geminidów.