Pogoda. Zima nie tylko w Polsce. Mrozy i śniegi paraliżują m.in. Kanadę i Rosję
Od wielu dni sporo słyszy się o atakach zimy, jakie nawiedzają mnóstwo krajów na północy Europy. Ostatnio aura szczególnie dała się we znaki w Kanadzie, gdzie wystąpiły ogromne mrozy. W tym samym czasie na wschodzie Starego Kontynentu przeszły niezwykle silne śnieżyce.
Za powód obecnych ataków zimy na półkuli północnej należy uznać rozpad wiru polarnego w stratosferze, do jakiego doszło 6 tygodni temu. Mroźne powietrze, jakie zwykle znajduje się na biegunie, spływa teraz do umiarkowanych szerokości geograficznych, co prowadzi do występowania anomalii termicznych zarówno w Europie, jak i Azji oraz Ameryce Północnej. Możliwe, że z poważnymi zawirowaniami pogodowymi na naszej półkuli będziemy mieli jeszcze do czynienia przez najbliższe 3-5 tygodni.
Pogoda. Obfite śnieżyce sparaliżowały Moskwę
Choć mroźna i śnieżna zima w Rosji nie jest niczym nadzwyczajnym, w ostatnich godzinach i tam bardzo intensywne opady śniegu doprowadziły do totalnego chaosu komunikacyjnego. Najgorsza sytuacja miała miejsce w rejonie stolicy kraju, Moskwy. Przez kilkadziesiąt godzin występowały tam obfite opady śniegu, połączone z silnym wiatrem, w porywach do blisko 50 km/h, który powodował zawieje i zamiecie śnieżne. Wszystko to działo się przy niskiej temperaturze balansującej w okolicach -15 st. C.
W ciągu ostatnich kilku dni pokrywa śnieżna zwiększyła się w Moskwie o ponad 25 cm – z 30 cm do 56 cm. W związku z solidnymi opadami miasto stanęło w olbrzymim korku, a pod naporem śniegu łamały się drzewa i linie energetyczne. W najbliższych dniach w Moskwie należy spodziewać się zaniku opadów i rozpogodzeń, ale za to zdecydowanego spadku temperatury. W dzień będzie ok. -20 st. C, a nocami nawet -30 st. C. Ociepli się prawdopodobnie dopiero w weekend, ale wraz z mniejszym mrozem, wróci śnieg.
Pogoda. Atak mrozów w Kanadzie
Podczas gdy Rosjanie zostali zasypani, Kanadyjczycy zmagali się ostatnio z falą nietypowych mrozów. Przez cały zeszły tydzień nietypowo niskie wartości temperatury miały miejsce szczególnie w prowincji Alberta. W takich miastach jak Calgary i Edmonton były dni, kiedy temperatura maksymalna nie zdołała przekroczyć -24/-26 st. C. Jeszcze mroźniej zapisywały się noce. W Calgary słupek rtęci spadł do -31 st. C, tymczasem w Edmonton do blisko -40 st. C.
Zbliżający się tydzień przyniesie zmiany pogody również na obszarze Kanady. W Albercie mróz z każdym dniem ma być mniejszy i niewykluczone, że pod koniec tygodnia temperatura przekroczy tam nawet 0 st. C. Pogoda dać może się natomiast we znaki nieco bardziej na wschód, w prowincjach Ontario i Quebec, w tym w Montrealu, Ottawie czy Toronto. Obecne prognozy wskazują, że w okolicach czwartku/piątku znajdzie się tam dość wydajny opadowo front atmosferyczny z opadami śniegu o wysokości nawet powyżej 20 cm.
Arkadiusz Płachta