Pogoda. W Polsce będzie pogodnie i słonecznie. Na chwilę zapomnimy o deszczu
Pogoda będzie sprzyjać wypoczynkowi na świeżym powietrzu. W całym kraju będzie pogodnie i słonecznie, a słupki rtęci zatrzymają się maksymalnie na wysokości 24 st. C. W najbliższych dniach będzie też można zapomnieć o burzach i gwałtownym deszczu.
Pogodą jeszcze w sobotę wieczorem zarządzał obszar obniżonego ciśnienia związany z niżem znad Rumunii i z południowego wschodu nad cały obszar środkowej Europy wlewał się zwrotnikowy żar, który sprawił, że prawie w całym kraju (poza północnym wschodem) temperatura przekroczyła 27 stopni Celsjusza, a w zachodniej i południowej Polsce nawet 30. Upalnie było w województwie lubuskim, gdzie przed pojawieniem się popołudniowych burz temperatura podskoczyła nawet do 32 stopni. Wraz ze wzrostem temperatury nie uniknęliśmy również popołudniowych, gwałtownych burz z intensywniejszym (lokalnie ulewnym) deszczem i porywistym wiatrem, które dały się we znaki głównie mieszkańcom zachodniej i południowej Polski.
Pogoda na dziś. Będzie słonecznie i pogodnie
Jednak jak informuje Grzegorz Krawczyński z wrocławskiego biura prognoz Cumulus, wraz z nadejściem nocy nad obszarem Europy Środkowej rozpoczęła się przebudowa pola barycznego. Niż znad Rumuni odsunął się nad Turcję i zdecydowanie osłabł, a władzę nad środkową Europą przejął pogodny wyż, który znad Finlandii przemieścił się nad północno-zachodnią Rosję. Taka przebudowa pola barycznego sprawiła, że już dzisiaj pożegnaliśmy południowo wschodni żar i z północnego wschodu zaczęło spływać do nas chłodniejsze, bardziej rześkie powietrze z rejonu Krajów Nadbałtyckich i południowej Finlandii.
Dominacja wyżu sprawi, że dzisiaj w całym kraju będzie pogodnie i słonecznie, a spływ chłodniejszych mas powietrza znacznie ograniczy wzrost temperatury, czyli pomimo sporej ilości Słońca na termometrach odnotujemy już tylko od 15-17 stopni Celsjusza na północnym wschodzie do 22-24 na zachodzie. Dobrą informacją jest również fakt, że zmiana źródła napływających mas powietrza oraz niższa temperatura zdecydowanie uspokoją atmosferę i na kilka następnych dni (do wtorku włącznie) będziemy mogli zapomnieć o popołudniowych burzach, ulewnym deszczu, porywistym wietrze i gradobiciu. Zatem jak twierdzi ekspert z Cumulusa od dzisiaj do wtorku w całym kraju będzie pogodnie i słonecznie, a temperatura wahać będzie się w przyjemnym przedziale od 19 do 24 stopni Celsjusza.
Pogoda będzie sprzyjać wypoczynkowi
Dopiero od środy, kiedy przypomni sobie o nas niż znad południowo wschodniej Europy (znad Turcji), ponownie z południowego wschodu zacznie docierać do nas coraz cieplejsze powietrze znad Morza Kaspijskiego i Bliskiego Wschodu. Stąd od środy z dnia na dzień będzie coraz cieplej. Już w czwartek w całym kraju temperatura przekroczy 25 kreskę, dobijając lokalnie do 28-29 stopni Celsjusza, a podczas weekendu ponownie zaleje nas bliskowschodni żar i w całej Polsce temperatura oscylować będzie w okolicach 30 stopni.
Zobacz także: Wybory 2020. Włodzimierz Czarzasty krytykuje "Kartę Rodziny"
Jednak jak ostrzega Grzegorz Krawczyński, napływ gorącego i wilgotnego (parnego) powietrza sprawi, że od środy na wschodzie, a od czwartku w całym kraju ponownie popołudniami pojawiać będą się groźne zjawiska konwekcyjne - burze z ulewnym deszczem, gradem i porywistym/niszczycielskim wiatrem, a nawet nie wyklucza się, że w obecności chmur burzowych cumulonimbus mogą pojawić się lokalne trąby powietrzne. Synoptyk z Cumulusa zapewnia, że od dzisiaj przez cały tydzień w zasadzie pogoda sprzyjać będzie wypoczynkowi na świeżym powietrzu, jednak od środy na wschodzie, a od czwartku już w całym kraju uważajmy na popołudniowe burze zwłaszcza organizując wypoczynek w górach, w lesie i nad wodą.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl