Pogoda. W niedzielę znowu dużo chmur i niewiele powyżej zera
W sobotę, poza krańcami południowymi, gdzie nie brakowało słońca, aura była nieprzyjemna. Przeważały chmury, mgły, mżawka, a na wschodzie i północnym wschodzie też śnieg albo marznący deszcz. Bardzo podobnie zapowiada się niedziela. Temperatura w większości kraju jedynie nieznacznie przekroczy 0 st. C.
Pogoda. Potężny niż na Atlantyku
Wyż rosyjski, o którym przez ostatnie dni było głośno, odsuwa się coraz dalej na wschód, w kierunku azjatyckiej części Rosji, więc jego wpływ na pogodę w Europie jest coraz mniejszy. Od razu widać to na mapach synoptycznych, gdzie przybyło płytkich niżów i frontów atmosferycznych niosących więcej chmury i opady. Jest to jednak jedynie stan przejściowy. Warto spojrzeć jeszcze na Ocean Atlantycki, gdzie stacjonuje głęboki niż z ciśnieniem w centrum na poziomie zaledwie 965 hPa. Nie zagraża on póki co Europie.
Pogoda w niedzielę. Przewaga chmur
W niedzielę szansa na rozpogodzenia jest znowu w górach i u ich podnóża, w pasie od Śląska po środkowy zachód, jak i na krańcach północno-zachodnich. Reszta kraju przez cały dzień będzie pochmurna, początkowo również mglista. Co więcej, miejscami wystąpią niewielkie opady deszczu albo mżawki, a na wschodzie oraz Mazurach również marznącego deszczu powodującego gołoledź i śniegu. Także w nocy, poza Pomorzem i Śląskiem, czeka nas kontynuacja pochmurnej i mglistej aury, z punktowymi, drobnymi opadami.
PiS przelało miliony swoim samorządom. Podlasie wściekłe. "Skandal"
Niedziela zimno zapowiada się na Pogórzu i wschodzie, gdzie spodziewamy się -2/0 st. C. Poza tym słupki rtęci powinny nieco przekroczyć zero, osiągając najwyżej 1-3 st. C. Tylko na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku, nie wykluczamy 4-6 st. C. Noc nie będzie o wiele chłodniejsza od dnia. Na zachodzie kraju utrzymają się lekko dodatnie wartości, zaś w głębi kraju oczekujemy od -3 do 0 st. C., na Podhalu do -4 st. C. Wiatr będzie słaby, na ogół południowy i południowo-wschodni, lokalnie też zmienny.
Prognoza. Początek przyszłego tygodnia cieplejszy
Po brzydkim weekendzie, kolejny tydzień rozpocznie się lepiej. Już w poniedziałek zdecydowanie więcej słońca pokaże się miejscami na Wybrzeżu i od Śląska po centrum. W innych regionach dominować ma jeszcze zachmurzenie, wraz z mgłami, gdzieniegdzie też z mżawką, drobnym deszczem, a na północnym wschodzie lekkim śniegiem. We wtorek wróci jednak podział na pogodniejsze obszary podgórskie i pochmurną resztę kraju. Szczególnie gęste chmury pokryją pas od Podlasia i Mazur po Góry Świętokrzyskie oraz rejon Krakowa.
Temperatura nieco wzrośnie. W poniedziałek na Dolnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce będzie nawet 6-7 st. C. W centrum ok. 3-5 st. C., a na wschodzie 0-1 st. C. We wtorek biegun ciepła przeniesie się na krańce zachodnie, Wybrzeże i Podhale, gdzie słupki rtęci pokażą 5-7 st. C. W głębi kraju zazwyczaj będzie 2-4 st. C., jedynie miejscami na północnym wschodzie, Kielecczyźnie i w Krakowie chłodniej - 0 st. C. Wiatr południowy i południowo-wschodni, we wtorek przejściowo nieco silniejszy w górach (fen).
Arkadiusz Płachta