Pogoda. Strefa wielkoskalowych opadów nad Polską. Na północnym zachodzie przybędzie śniegu
Koniec tygodnia przyniesie nam większą ilość opadów szczególnie w zachodniej i północno-zachodniej połowie kraju. Wszystko za sprawą nasunięcia się strefy frontu ciepłego niosące opady mieszane, w tym śnieg.
Na południu Europy znajduje się stopniowo wygasająca strefa zatoki niżowej z systemem frontów atmosferycznych. Jeden z tych frontów o charakterze ciepłym będzie znajdował się bezpośrednio na terenie Polski, przynosząc ciągłe opady atmosferyczne i jednocześnie zaciągając nad południową część kraju nieco cieplejszy sektor powietrza. Ujemny rozkład temperatur w dolnej troposferze, jaki będzie miał miejsce na zachodzie i północnym-zachodzie kraju (a więc przed frontem), stworzy dogodne warunki do powstawania opadów mieszanych i opadów śniegu o charakterze ciągłym.
Pogoda. Opady śniegu pojawią się szczególnie w województwie lubuskim i zachodniopomorskim
Strefa opadowa składać będzie się początkowo z opadów deszczu i deszczu ze śniegiem, które występować będą w ciągu dnia głównie od województwa dolnośląskiego w kierunku wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego. Opady mogą niestety zamarzać, stwarzając zagrożenie na drogach i chodnikach. W pasie od zachodniej części województwa dolnośląskiego przez lubuskie po zachodniopomorskie występować będą głównie opady śniegu, a w znacznej mniejszości opady mieszane. Opady mają występować cały dzień oraz wieczór, w wyniku czego dojść ma do powstania trwalszej pokrywy śnieżnej wahającej się od 3 do nawet 8 centymetrów w Zachodniopomorskiem.
W drugiej części dnia oraz wieczorem śnieg pojawi się także na północy województwa kujawsko-pomorskiego, a także nad większością Pomorza środkowego. Słabe opady możliwe będą ponadto nad województwem warmińsko-mazurskim w północnej części. Do końca dnia przelotne opady deszczu pojawić mogą się także na południu z trajektorią w kierunku centrum. Stabilniejsza pogoda z nieznacznymi rozpogodzeniami spodziewana jest od Lubelszczyzny po Mazowsze.
Najwyższe temperatury wystąpią od województwa opolskiego po podkarpackie. Osiągać będą poziom od 3 do 5 stopni Celsjusza. W pozostałej części kraju termometry wskażą na ogół od 0 do 2 stopni.