Pogoda. Strefa nawałnic nad Polską. Miejscami przejdą burze gradowe
Front atmosferyczny, który przyniesie nawałnice we wtorek na zachodzie Polski uaktywni się nad Polską w drugiej części dnia. Strefa aktywnego frontu przynosić będzie burze z ulewnymi opadami deszczu i silnym wiatrem. Pogoda w Polsce gwałtownie się zmieni.
Pogoda. We wtorek burze, wichury i ulewy
Wtorek pogodny i bez opadów do końca dnia zapowiada się na Pomorzu Gdańskim, Warmii, Podlasiu, wschodzie Mazowsza, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w Małopolsce. Na pozostałym obszarze przez większą część dnia pogodnie, aczkolwiek późnym popołudniem i wieczorem na Dolnym Śląsku i na Opolszczyźnie będą tworzyć się chmury burzowe Cumulonimbus.
We wtorek czeka nas ostatni tak gorący dzień. Najchłodniej będzie w pasie wybrzeża do 23-24 st. C, 27-28 st. C na Mazurach, Warmii i na Suwalszczyźnie, od Pomorza Gdańskiego przez Ziemię Łódzką po Górny Śląsk i Małopolskę 29-30 st. C. Na ziemi łódzkiej, Mazowszu do 31 st. C. Największy skwar będziemy mieć przed nadejściem chłodnego frontu z burzami na Ziemi Lubuskiej, Pomorzu Zachodnim i na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, w Wielkopolsce i na Kujawach do nawet 33-34 st. C
Wieczorem znad wschodnich Niemiec front z burzami nasunie się nad Pomorze Zachodnie, Ziemię Lubuską, zachodnią część Wielkopolski i Dolny Śląsk strefa bardzo aktywnych burz z huraganowym wiatrem do 130 km/h. Burze, które będą nad Niemcami, a następnie wtargną do dzielnic zachodnich będą bardzo aktywne elektrycznie. To oznacza, że obok wyraźnych układów burzowych tworzyć się będą superkomórki z opadami gradu do 5 cm oraz silnym deszczem nawalnym do 50-65 litrów wody.
Pogoda. Nawałnice z gradem na zachodzie Polski
We wtorek nad Polską zderzą się dwie skrajnie różne masy powietrza. Napływające powietrze zwrotnikowe suche, gorące z południa i chłodniejszego z wilgocią znad Oceanu Atlantyckiego dojdzie do rozwoju burz z gwałtownym przebiegiem. Wpływ o sobie w postaci chmur burzowych z nawalnymi opadami deszczu da mknący z zachodu na wschód front atmosferyczny.
Wtorkowe popołudnie niebezpiecznie będzie w pasie od Niziny Szczecińskiej, przez rejon Ziemi Lubuskiej, Wielkopolskę po Dolny Śląsk i Opolszczyznę. Wczesnym popołudniem w województwach: Zachodniopomorskim, Wielkopolskim, Lubuskim, Dolnośląskim, Opolskim zaczną rozwijać się komórki burzowe z gradem i natężeniem opadów do 40-50 litrów wody na metr kwadratowy.
Pogoda. Burzowe chmury nad Polską
W środę zagrzmi w pasie od Podlasia, przez Ziemię Łódzką i Mazowsze po Lubelszczyznę i Podkarpacie. W trakcie wędrówki aktywnych burz zwłaszcza na początku burzy w strefie silnej linii zbieżności wiatru odnotujemy porywy wiatru do 110-120 km/h. Na Ziemi Łódzkiej, Lubelszczyźnie istnieje ryzyko pojawienia się trąby powietrznej. Opady w trakcie przechodzenia nawałnic będą wyjątkowo nawalne. Podczas opadów spadnie nawet 70-80 litrów wody. To wystarczy, aby doszło do podtopień, a nawet lokalnych powodzi błyskawicznych.
W środowe popołudnie, 23 czerwca zacznie już napływać chłodniejsze powietrze polarnomorskie do zachodnich województw – tam około 23-24 st. C. Resztki gorących mas powietrza pozostaną na Podlasiu, wschodzie Mazowsza, Lubelszczyźnie wskazując nawet 28 - 30 st. C.
Tomasz Leszczyński