Pogoda. Środa jeszcze deszczowa. Poprawa od czwartku
We wtorek pogoda nie dała nam odpocząć. W wielu regionach przeszły bowiem kolejne silne burze. Grzmiało przede wszystkim na zachodzie, wschodzie i południu. Zjawiska ponownie były na ogół punktowe i wolno przemieszczające się, przez co przynosiły sporo opadów, miejscami nawet powyżej 30-50 mm. W środę również pogoda nie będzie spokojna.
Gdziekolwiek nie spojrzymy na mapę Europy, praktycznie wszędzie dostrzeżemy układy niskiego ciśnienia. Liczne niże znajdują się na Atlantyku, nie brakuje ich także na Bałkanach, w Basenie Morza Śródziemnego oraz w Skandynawii, natomiast opady w naszym kraju zapewnia niż z centrum na granicy polsko-ukraińskiej. Chwilowa, ale wyraźna poprawa pogody, jaką zapowiadamy od czwartku, będzie związana z rozrostem wyżu na wschodzie Europy, przy jednoczesnym utrzymaniu się niżów na Atlantyku.
Pogoda. Deszczowa środa, poprawa sury od czwartku
W środę pogoda sporo do życzenia pozostawi w całej południowej części naszego kraju, ale również miejscami na wschodzie, zachodzie i w centrum, gdzie nie zabraknie chmur, opadów deszczu i burz.
Ponownie wszystkie strefy przesuwać będą się wolno, w rezultacie niewykluczone są znowu wysokie sumy opadów do 30 mm, a w skrajnych przypadkach nawet ok. 50 mm. Lepsza aura zagości na północy, gdzie raczej nie będzie padać i częściej zza chmur powinno wyglądać słońce.
Środa będzie jednocześnie ostatnim dniem ze sporą ilością deszczu. W czwartek słabnące, przelotne opady deszczu i burze możliwe są już tylko na wschodzie i północnym wschodzie, zaś w piątek od Bałtyku po Tatry niebo zdominuje słońce.
Nieźle zapowiada się też sobota, ale tylko do czasu, ponieważ pod koniec dnia nad zachodnie i północno-zachodnie województwa wkroczy chłodny front atmosferyczny. W nocy z soboty na niedzielę i w niedzielę front przewędruje przez cały kraj, niosąc sporo chmur, silne burze i obfite opady deszczu, miejscami nawet powyżej 20-30 mm.
Pogoda. Na horyzoncie upał
Najchłodniejszym dniem w najbliższym czasie będzie się środa, która u podnóża gór przyniesie maksymalnie 17-20 st. C. Niewiele cieplej na południu i Wybrzeżu – 21-23 st. C. Poza tym prognozujemy od 24 do 27 st. C.
W kolejnych dniach od zachodu wlewać ma się coraz gorętsza masa powietrza. W czwartek przy zachodniej granicy odnotujemy już 30 st. C. Poniżej 25 st. C będzie jedynie nad morzem, w rejonie Suwałk i na Podhalu. W piątek jeszcze goręcej: od 25 st. C u podnóża gór, 29 st. C w centrum do aż 32-34 st. C na zachodzie.
Upalnie zapowiada się również sobota, przede wszystkim w pasie od Żuław po Dolny Śląsk i Opolszczyznę, gdzie słupki rtęci pokażą 32-33 st. C. Od niedzieli czeka nas natomiast wyraźne ochłodzenie. Temperatura na ogół oscylować ma w granicach 20-25 st. C, ale lokalnie, zwłaszcza w obszarze występowania wielkoskalowych opadów na pofalowanym froncie atmosferycznym, będzie zaledwie 18-19 st. C.
Arkadiusz Płachta