Pogoda. Prognoza na święta Bożego Narodzenia
Pogoda. Wigilia będzie ciepła, ale deszczowa i wietrzna. W święta ochłodzi się i pojawi się całe spektrum opadów: od deszczu aż po śnieg.
W Wigilię Polska znajdzie się w zasięgu rozległego niżu rozciągającego się od niżu znad Finlandii po niż znad północnej Polski, a obszar kraju (z zachodu na wschód) szybko przemierzał będzie front atmosferyczny. Zatem, jak prognozuje Robert Wójcik w wrocławskiego Cumulusa, w Wigilię w całym kraju musimy się liczyć z pogodą w przysłowiową kratkę - więcej chmur, trochę słońca i od czasu do czasu popada przelotny deszcz.
Nieco intensywniej popada na południowym wschodzie (na południu Śląska, w Małopolsce i na Podkarpaciu), tutaj w ciągu dnia spadnie nawet do 10-15 l wody/m2. Niestety, za sprawą sporego gradientu barycznego wzmagać będzie się również prędkość wiatru, który w porywach powieje do 40-60 km/h i znacznie obniżał będzie temperaturę odczuwalną. Ponieważ jeszcze docierać do nas będzie ciepło znad Zatoki Biskajskiej, stąd na termometrach zobaczymy od 2-3 stopni na północnym wschodzie do 9-11 na południu kraju
Pogoda. W pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia przygotujmy się na ochłodzenie
W Boże Narodzenie (w piątek) centrum niżowe znad Finlandii zaniknie, a to znad północnej Polski wzmocni się i przemieści się nad Białoruś. Przesunięcie się niżu nad Białorusią sprawi, że zmianie ulegnie cyrkulacja powietrza. Biskajskie ciepło zostanie szybko odcięte, a z północy zacznie do nas spływać polarno-morski chłód, który sprawi, że temperatura poleci w dół. Oczywiście niżowi białoruskiemu towarzyszył będzie front chłodny, który schodząc z północy na południe, niósł będzie z sobą całe spektrum opadów przelotnych od deszczu przez deszcz ze śniegiem po opady samego śniegu.
Jednak - jak pociesza nas synoptyk Cumulusa - będą to opady przelotne, zatem w przerwach pomiędzy opadami będziemy mieli szanse na przejaśnia, a nawet słoneczne chwile. Piątkowy poranek prawie w całym kraju jeszcze przywita nas temperaturą na plusie (+2/+3), tylko północny wschód i na Podhale z niewielkim minusem (-1/-2). Natomiast w ciągu dnia odczujemy już zmianę cyrkulacji, bo na termometrach zobaczymy tylko 1/2 stopni na północnym wschodzie do 3/5 na zachodzie i na południu.
Pogoda. W drugi dzień Świąt polarno-morski chłód rozleje się już po całym kraju i poprószy słaby śnieg
W drugi dzień Świat (w sobotę) niż białoruski wprawdzie odsunie się nad zachodnią Rosję, ale nadal z północy sprowadzał będzie do nas chłodne i wilgotne powietrze polarnomorskie. Przy takim, północnym spływie tworzyć będą się tzw. drugorzędne fronty chłodne, które przemieszczając się z północy na południe, obejmować będą głównie pas środkowej i wschodniej Polski.
Zatem w drugi dzień świąt w pasie środkowej i wschodniej Polski (na wschód od linii Koszalin-Opole) zapowiada się zmienna aura. Na pogodnym niebie pojawiać będą się pojedyncze, wypiętrzone chmury kłębiaste, z których od czasu do czasu poprószy śnieg lub popada słaby śnieg z deszczem.
Zdecydowanie lepiej będzie na zachodzie kraju, gdzie cały dzień zapowiada się pogodny i dość słoneczny. Sobotni poranek już w całym kraju na niewielkim minusie (-1/-2), tylko na przedgórzu spadki do -4/-6 stopni. Natomiast w ciągu dnia północny chłód rozleje się już po całym kraju i w najcieplejszym momencie dnia na termometrach zobaczymy tylko od 1 do 2 stopni na plusie.
Prognozę pogody przygotował Robert Wójcik.