Pogoda. Podczas weekendu pogoda trochę pokaprysi
Pogoda. Podczas weekendu pogoda w przysłowiową "kratkę" z nieco cieplejszym powietrzem atlantyckim. Za sprawą dużego gradientu barycznego nadal powieje porywisty wiatr.
Pogoda. Weekend z niżem Klausem i frontami, czyli pogoda w kratkę
Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę pogodę w Polsce kształtować będzie niż o nazwie Klaus, który znad Morza Norweskiego powoli wędrował będzie na południowy wschód i w niedzielę dotrze nad południową Szwecję i Bałtyk. Oczywiście Klausowi towarzyszyć będą kolejne fronty atmosferyczne, które wędrując zachodu na wschód Polski, przyniosą nam zmienną pogodę. Tak więc podczas weekendu na niebie będzie sporo chmur, ale także mamy szansę na słoneczne chwile i od czasu do czasu popada przelotny deszcz.
Natomiast w górach należy się spodziewać przelotnych opadów deszczu ze śniegiem i śniegu. W sobotę do południa (przy nieco niższej temperaturze) opady deszczu ze śniegiem mogą także pojawić się na północnym wschodzie, a w niedzielę także na północy. Podczas weekendu opady deszczu na ogół będą słabe, bo przez cały dzień (zarówno w sobotę, jak i w niedzielę) nie przekroczą 1-2 litrów wody/m2. Tylko w pasie północnym popada nieco intensywniej i tutaj dobowa suma opadów wyniesie około 5 litrów.
Pogoda. Za sprawą dużego gradientu barycznego nadal powieje porywisty wiatr
Napieranie Klausa, który znad Morza Norweskiego będzie zmierzał na pogranicze Szwecji i środkowego Bałtyku sprawi, że utrzyma się spory gradient baryczny. Stąd podczas weekendu nadal powieje nieco silniejszy, południowo-zachodni i zachodni wiatr, który w porywach dochodził będzie do 40-65 km/h. Jeszcze mocniej, bo do 70-100 km/h powieje wysoko w górach. Porywisty wiatr skutecznie będzie nam obniżał temperaturę odczuwalną, a w górach dodatkowo powodował będzie lokalne zawieje i zamiecie śnieżne.
Pogoda. Pomimo kapryśnej i wietrznej aury, to weekend spędzimy w nieco cieplejszym powietrzu atlantyckim
Usytuowanie Klausa w okolicach zachodniej Skandynawii sprawi, że z zachodu szerokim strumieniem napływać będzie do nas dość ciepłe powietrze znad Atlantyku. Stąd i w sobotę, i w niedzielę prawie w całym kraju słupek rtęci zatrzyma się pomiędzy 7 a 9 kreską. Inaczej może być na południu, gdzie w pewnych miejscach temperatura może dobić do 10 stopni. W sobotę nieco chłodniej, bo tylko od 3 do 5 stopni będzie na północnym wschodzie, a w niedzielę na północy.
Prognozę pogody przygotował Ireneusz Dąbrowski z wrocławskiego biura prognoz "Cumulus Wojciech Majik".