Pogoda na Boże Narodzenie z pogodą na granicy jesieni i zimy
Wigilia w Polsce przyniosła w wielu miejscach nieprzyjemną aurę, z chmurami, opadami deszczu oraz silnym wiatrem. Było jednak bardzo ciepło, w Legnicy aż 12 st. C. Boże Narodzenie zapowiada się z wyraźnym ochłodzeniem i z mieszanymi opadami. W nocy miejscami zrobi się biało!
Adwekcja chłodnego powietrza
Ochłodzenie, jakiego obecnie jesteśmy świadkami, będzie możliwe dzięki generalnej przebudowie barycznej nad Europą. Wyż rosyjski odsunął się przejściowo nad Azję, zaś wschód Starego Kontynentu opanowały układy niskiego ciśnienia. Niże powstały też w Basenie Morza Śródziemnego. W tym samym czasie na Oceanie Atlantyckim rozrósł się potężny antycyklon. Polska ma bliżej do niżu, stąd okresami zachmurzy się i popada. Napływa do nas zdecydowanie chłodniejsze powietrze z północnego zachodu.
Sporo przelotnych opadów
W piątek w całym kraju zapowiadamy zmienne zachmurzenie, przy czym słońce zza chmur najczęściej ma wyglądać na północy. Wszędzie momentami popada przelotny deszcz, deszcz ze śniegiem i śnieg, przy czym lokalnie w regionach południowych oraz północnych popada mocniej. Opady utrzymają się również w nocy, z tym że będzie to już tylko śnieg. Na ogół spodziewamy się rozproszonych komórek konwekcyjnych, jedynie w rejonie Żuław możemy mieć do czynienia z mocniejszymi opadami w związku z tzw. efektem morza.
Po wiosennej Wigilii Boże Narodzenie zapisze się dużo chłodniej. Tylko 0-1 st. C. pokażą termometry u podnóża gór. W głębi kraju będzie 2-4 st. C., zaś nad morzem i w Kotlinie Sandomierskiej 5 st. C. Odczucie chłodu dodatkowo zwiększy północno-zachodni, umiarkowany wiatr. W nocy rzecz jasna zrobi się jeszcze chłodniej. Poza Wybrzeżem wszędzie słupki rtęci spadną do 0/-2 st. C., a w miejscowościach podgórskich punktowo do -4/-6 st. C.
Weekend z nocnym mrozem i mniejszą dawką opadów
Końcówka tygodnia przyniesie pewną poprawę pogody. W sobotę w całej Polsce oczekujemy dużo częstszych rozpogodzeń, aczkolwiek opady i tak wystąpią. W pasie od Żuław i Mazur po centrum, Górny Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie poprószy śnieg, zaś wieczorem śnieg i śnieg z deszczem pojawi się również na północnym zachodzie. Tymczasem w niedzielę trochę niegroźnych chmur przykryje czasami niebo w Polsce zachodniej oraz północnej, zaś w głębi kraju przeważać ma słoneczna aura.
Temperatura będzie nadal umiarkowana, aczkolwiek będą to ostatnie dwa dni przed kolejnym, większym ociepleniem. W sobotę maksymalnie prognozujemy od -2/0 st. C. u podnóża gór, 1-3 st. C. w centrum do 4 st. C., nad morzem, tymczasem w niedzielę od 0 do 3 st. C. Warto zaznaczyć, iż niedzielny poranek wszędzie zapisze się mroźno, na południu i w centrum ze spadkami temperatury do -4/-6 st. C., a na Podhalu nawet do -8/-10 st. C.
Wiatr w sobotę będzie umiarkowany, zachodni i północno-zachodni, w niedzielę południowy, dużo mocniejszy, zwłaszcza w górach i u ich podnóża. Rozpocznie się tam kilkudziesięciogodzinny maraton z silnym wiatrem fenowym. Od niedzielnego popołudnia do wtorku istnieje ryzyko potężnej wichury, osiągającej w porywach na szczytach 160 km/h, a w rejonach podgórskich 80-100 km/h. W związku tym gorąco apelujemy, aby między świętami a Sylwestrem koniecznie zrezygnować z wycieczek na jakiekolwiek szlaki, nawet w doliny!