Pogoda na Boże Narodzenie. Pierwsza przymiarka do świątecznej prognozy
Pogoda na Boże Narodzenie może nam sprawić sporą niespodziankę. Wszystko wskazuje na to, że niestety nie będzie ona miła. Z najnowszych prognoz wynika, że Wigilia będzie pochmurna. Przejaśnień możemy się za to spodziewać w pierwszy i drugi dzień świąt.
Od czwartku do poniedziałku (21 grudnia) pozostaniemy pod wpływem wyżu znad wschodniej Europy (Rosja-Ukraina), który skutecznie blokował będzie wędrówkę ośrodków niżowych na wschód. Dodatkowo z kierunków południowych napływać do nas będzie ciepłe i wilgotne powietrze sprzyjające powstaniu inwersji.
Latem przy takim układzie barycznym przez długie dni moglibyśmy cieszyć się piękną, słoneczną aurą. Zimą dni są na tyle krótkie, a dobowy wzrost temperatury na tyle nieznaczny, że jak wyjaśnia nam Wojciech Majik z wrocławskiego Cumulusa, zalegająca nad nami inwersja nie pęka (nie zanika) i podinwersyjne chmury (stratus) utrzymują się całymi dniami.
Zatem do poniedziałku 21 grudnia przeważać będzie pochmurne niebo, a rano dodatkowo pojawiać będą się mgły i silne zamglenia. Jedynie tam, gdzie temperatura podskoczy w górę i sprawi, że inwersja pęknie, będziemy mogli liczyć na słońce. Dobrym przykładem zalegania nad nami inwersji będzie utrzymująca się w górach (nad chmurami) piękna słoneczna aura, przy której przejrzystość atmosfery nadal zapewniać będzie widoczność ze Śnieżki i z Kasprowego nawet do 50 km.
Będzie sporo chmur (podinwersyjnych Stratusów), a to sprawi, że do poniedziałku (21 grudnia) kontrast temperatury pomiędzy dniem a nocą będzie niewielki. W ciągu dnia na termometrach zobaczymy od 3-4 stopni na wschodzie do 6-7 na zachodzie. Natomiast nad ranem odnotujemy spadki od 0/-2 na wschodzie do 3-4 na zachodzie. Zatem różnica pomiędzy dniem a nocą to zaledwie kilka kresek.
Pogoda. Tuż przed świętami nastąpi zmiana pola barycznego, a zatem i cyrkulacji powietrza
Już we wtorek (23 grudnia) wyż rosyjski gnębiony przez zachodnie niże zdecydowanie osłabnie i odsuwając się na południe Rosji (na pogranicze z Gruzją), zwolni blokadę północnego kanału. Sytuacje tę wykorzysta, jak wyjaśnia Wojciech Majik, niż atlantycki, który wolnym kanałem północnym rusza na wschód oraz przez Morze Północne i Bałtyk dotrze na północno-zachodnią Rosję.
"On przeżył traumę". Włodzimierz Czarzasty odpowiada Leszkowi Millerowi
Zatem już od wtorku pogoda ulegnie zmianie i stanie się bardziej dynamiczna, bo docierać będą do nas fronty atmosferyczne. Dopiero w nocy z Wigilii na pierwszy dzień świąt niż odpuści, a my dostaniemy się pod wpływ wyżu i pogoda się poprawi. Przy takich zmianach pogodowych rozchwiana będzie również temperatura.
Niestety Wigilia zapowiada się w towarzystwie frontu, zatem będzie pochmurno z opadami deszczu i na wypatrywanie "pierwszej gwiazdki" raczej nie mamy co liczyć. Pojawi się też spory kontrast temperatury, bo odnotujemy od plus 2-4 stopni na wschodzie do 7-9 na zachodzie.
Pogoda. Pierwszy i drugi dzień świąt
25 grudnia czeka nas poprawa pogody. Prawie w całym kraju będzie pogodnie i w miarę słonecznie. Jedynie na południowym wschodzie będzie się chmurzyć i tutaj pojawiać będą się opady mieszane deszczu i deszczu ze śniegiem, a w Karpatach opady śniegu. Temperatura będzie już bardziej wyrównana, bo w całym kraju w zakresie od 3 do 4 stopni, jednak cały czas na plusie.
26 grudnia będzie podobnie jak w pierwszy dzień świąt, czyli pogodnie i w miarę słonecznie. Tylko na południowym wschodzie słabo popada, a że temperatura spadnie tam o kilka kresek, więc możemy spodziewać się opadów deszczu ze śniegiem, a chwilami nawet samego śniegu. Również temperatura będzie zbliżona, bo na przeważającym obszarze kraju zatrzyma się pomiędzy 3. a 4. kreską, jedynie na południowym wschodzie będzie nieco chłodniej, bo od 0 do 2 stopni.
Oczywiście, zaznaczyć należy, że jest to prognoza mocno wstępna i zapewne obarczona pewnym (niezamierzonym) błędem, zatem warto będzie śledzić kolejne komunikaty i artykuły pogodowe.
Prognozę pogody przygotował Wojciech Majik.