Pogoda. Do połowy tygodnia wiosenny rollercoaster
Pogoda. Niedziela i wtorek upłyną pod znakiem zmiennej aury. Między te dwa dni wbije się poniedziałek, który przyniesie powiew prawdziwego lata. Na moment na niebie zagości słońce, a słupki rtęci wystrzelą w górę. Podobnie może być również w środę.
W niedzielę pogodę kształtował będzie obszar obniżonego ciśnienia rozciągający się od niżu znad Danii po niż znad Estonii. Niestety, wraz ze wzrostem temperatury po południu uaktywni się front atmosferyczny, który w całym kraju przyniesie nam zmienną aurę.
Więcej chmur, trochę słońca i od czasu do czasu popada przelotny deszcz i pojawiać się będą lokalne burze, które ominą tylko południowy wschód. Jednak, jak przestrzega synoptyk wrocławskiego Cumulusa, uważajmy głównie w pasie po przekątnej kraju (od Dolnego Śląska po Podlasie), bo tutaj burze będą nieco gwałtowniejsze z intensywniejszym deszczem do 10-15 l wody/m2 i porywistym wiatrem do 70 km/h. Natomiast na popołudniowe intensywniejsze opady, ale bez burz muszą uważać mieszkańcy i turyści przebywający w Tatrach i na ich przedgórzu, gdzie do końca dnia spadnie do 10 l wody/m2.
Szeroki pas obniżonego ciśnienia zalegający nad północną Europą sprawi, że nadal z południowego zachodu napływać do nas będą umiarkowanie ciepłe masy powietrza znad Zatoki Biskajskiej. Stąd prawie w całym kraju termometry wskażą od 15 do 17 stopni, tylko na południowym wschodzie jest szansa na 20 stopni.
Pogoda. Poniedziałek pogodny i słoneczny z Bałkańskim ciepłem
Już w nocy z niedzieli na poniedziałek nad naszymi głowami nastąpi przebudowa pola barycznego. Niże znad północnej Europy wypełnią się, a Polska dostanie się pod wpływ pogodnego wyżu znad pogranicza Rumunii i Ukrainy.
Jak prognozuje Ireneusz Dąbrowski z wrocławskiego Cumulusa w poniedziałek w całym kraju słońca i pogodnego nieba nam nie zabraknie. Wraz z przebudową pola zmieni się cyrkulacja i z południa napłynie do nas bałkańskie ciepło. Termometry od razu na to zareagują i prawie w całym kraju odnotują od 17 do 20 stopni, a w Lubuskiem nawet 21-22.
Pogoda. Niestety, wtorek ponownie z pogodą w kratkę
Niestety, pomiędzy poniedziałkiem a wtorkiem nastąpi kolejna przebudowa pola barycznego. Wyż znad Rumunii i Ukrainy odejdzie na wschód, a na Polskę od zachodu nasunie się front atmosferyczny związany z niżem brytyjskim.
Stąd we wtorek ponownie powróci pogoda w przysłowiową kratkę - chmury frontowe przeplatać będą się ze słońcem i od czasu do czasu popada z nich przelotny deszcz, a po południu na zachodzie i na południowym wschodzie dodatkowo zagrzmi. Na dodatek utracimy cyrkulację południową i ponownie znad Zatoki Biskajskiej zacznie docierać do nas nieco chłodniejsze powietrze. Zatem ochłodzi się i we wtorek prawie w całym kraju odnotujemy około 15 stopni, a ciepło do 20 st. C utrzyma się tylko na wschodzie.
Pogoda. W środę dalszy ciąg przekładańca pogodowego
W środę po froncie już nie będzie śladu, a nad Polską dojdzie do starcia pomiędzy niżem znad Kanału La Manche a wyżem znad Rosji. Z aktualnej analizy prognoz wynika, że zwycięży wyż rosyjski, który prawie w całym kraju zapewni nam pogodą i słoneczną aurę. Jedynie na północnym zachodzie da o sobie znać front związany z niżem znad Kanału La Manche, który w tej części kraju przyniesie przelotne opady deszczu i popołudniowe burze. W dalszym ciągu z południowego zachodu docierać do nas będzie umiarkowane ciepło biskajskie, stąd w środę odnotujemy od 15-17 stopni na zachodzie do 18-20 na południowym wschodzie.
Prognozę pogody przygotował Ireneusz Dąbrowski.