Pogoda. Do niedzieli zimowo
Pogoda. Do niedzieli pozostaniemy we władaniu Mariusa i spływającego z północy zimnego, arktycznego powietrza. Możliwe spadki temperatury nawet do -15 st. C.
Do niedzieli pogodę w Polsce kształtował będzie rozległy niż o nazwie Marius, który znad Morza Czarnego obierze kurs na północny wschód i przez wschodnią Ukrainę wędrował będzie nad zachodnią Rosję. Oczywiście Mariusowi towarzyszyć będą kolejne fronty atmosferyczne, które w całym kraju przynosić będą zmienną aurę. W pogodzie pojawi się więcej chmur, trochę słońca i od czasu do czasu popada przelotny śnieg i śnieg z deszczem.
Tylko na zachodzie Polski, przy nieco wyższej temperaturze (około 5 stopni), popada sam deszcz. Opady na ogół będą słabe, bo każdego dnia nie przekroczą 1-2 cm mokrego śniegu. Tylko w górach popada nieco intensywniej i tutaj prawie każdego dnia może popadać do 5 cm świeżego śniegu. Tak więc uważajmy, bo w najbliższych dniach drogi w całej Polsce będą śliskie.
Pogoda. Zimne, arktyczne powietrze sprawi, że noce będą mroźne
Za sprawą spływającego z północny zimnego, arktycznego powietrza do końca tygodnia nocami temperatura spadać będzie poniżej zera – średnio do około -2/-5 stopni. Natomiast w sobotni poranek, jak przestrzega Ireneusz Dąbrowski z wrocławskiego Cumulusa, na północnym wschodzie temperatura może spaść nawet do -7 st. C. Oczywiście przy gruncie będzie jeszcze o kilka kresek mroźniej. Natomiast nocne rekordy zimna padać będą w okolicach Zakopanego, gdzie nad ranem odnotowywać będziemy nawet -10/-15 stopni.
Nie tylko noce będą zimne. Napływ z północy zimnego, arktycznego powietrza i spora ilość chmur sprawią, że do końca tygodnia również w ciągu dnia temperatura nie będzie zawrotna, bo jak prognozuje synoptyk Cumulusa, wahać się od 2/3 stopni na wschodzie do 4/6 na zachodzie.
Prognozę pogody przygotował Ireneusz Dąbrowski.
Włodzimierz Czarzasty o Bartłomieju Wróblewskim. Mocny komentarz