Pogoda. Cyklony tropikalne nie ustępują – supertajfun zdewastował Filipiny, Eta zmierza na Nikaraguę
Ten rok jest bardzo bogaty w rozbudowane i groźne cyklony tropikalne. Na światowych oceanach ostatnio pojawiły się dwa takie układy. Oba potencjalnie groźne i oba na swój sposób niezwykłe. Jeden uderzył w Filipiny, a drugi niebawem wkroczy do Nikaragui.
Katastrofa pogodowa na Filipinach
W niedzielę od wschodu w Filipiny uderzył supertajfun Goni. Była to najpotężniejsza formacja tropikalna, jaka w tym roku powstała na Ziemi. Jak wynika z pierwszych danych szacunkowych, które mogą być nieco zawyżone, Goni uderzył w Filipiny, niosąc wiatr w porywach osiągający aż 380 km/h. Żaden cyklon w chwili uderzenia w ląd nie niósł jeszcze tak potężnego wiatru. Na szczęście, tajfun po wejściu na ląd zaczął szybko słabnąć, aczkolwiek mimo to doprowadził do wielu szkód.
Według obecnych informacji, które na pewno będą jeszcze ulegać zmianom, w wyniku przejścia tajfunu życie straciło 10 osób, przy czym z wieloma wioskami dotąd nie ma kontaktu. Tysiące budynków zostało zniszczonych. Ogromnym zagrożeniem, oprócz intensywnych opadów deszczu i huraganowego wiatru, były też spływy gruzowo - błotne. W najbliższych dniach prognozowana jest poprawa pogody. Niestety, w okolicach czwartku/piątku, o północ Filipin może zahaczyć następny tajfun, niosąc ulewy i wichury.
Pogoda. Kolejny cyklon na Oceanie Atlantyckim
Oprócz tajfunu Goni, na Oceanie Atlantyckim powstała kolejna formacja – Eta. Jest to 28. burza na Atlantyku w tym roku. Tym samym został wyrównany rekord z 2005 roku, kiedy również uformowało się tam 28 burz. Zakładając, że do końca sezonu huraganów został jeszcze aż miesiąc, mamy obecnie prawdopodobieństwo niemalże graniczące z pewnością, iż tegoroczny sezon huraganowy na Oceanie Atlantyckim będzie najaktywniejszym w historii pomiarów.
Eta obecnie znajduje się na południowy zachód od Jamajki. We wtorek nad ranem naszego czasu uderzy w ląd, prawdopodobnie na granicy Hondurasu oraz Nikaragui. Aktualne prognozy zakładają jednak, że główne uderzenie przyjmie na siebie ten drugi kraj. Oczekiwane są tam bardzo silne porywy wiatru do 80-100 km/h, na wybrzeżu do 115 km/h, ale przede wszystkim ulewy prowadzące do powodzi. Do czwartku lokalnie spaść może tam nawet powyżej 250-300 mm wody!
Pogoda. Zmiany klimatu będą potęgować takie zjawiska
Zmiany klimatu, które obecnie galopują na naszych oczach, sprawią, że w przyszłości częściej będziemy słyszeli o cyklonach niszczących niejednokrotnie całe miasta i regiony. Niestety, należy liczyć się z tym, że nie tylko takie formacje będą silniejsze i prowadzić mogą do rozleglejszych zniszczeń, ale będą również liczniejsze, nieraz przechodząc nad danym obszarem co kilka dni, jak stanie się to teraz na Filipinach czy już stało w tym roku w USA.
Arkadiusz Płachta