Kolejne śmiercionośne tornada w USA
W połowie marca w Stanach Zjednoczonych przeszła pierwsza duża fala tornad w tym roku. Po tygodniu względnego spokoju w pogodzie kilka dni temu odnotowano tam kolejne, bardzo liczne trąby powietrzne, które wielu ludziom w parę sekund zabrały cały dobytek, a niektórym też życie.
Na terenie USA przez wiele ostatnich dni utrzymywał się spory kontrast termiczny. Podczas gdy zachodnia część kraju doświadczała wyjątkowo niskich wartości temperatury, a nawet intensywnych opadów śniegu, to na wschodzie, jak i w rejonie Wielkich Jezior Amerykańskich, było nie tylko słonecznie, ale i wyjątkowo ciepło. Na styku tych dwóch, różnych mas powietrza, powstawały groźne fronty atmosferyczne, na których występowały gigantyczne burze połączone z tornadami.
Obszar środkowej i południowej Ameryki Północnej jest tym bardziej narażony na groźną pogodę ze względu na ukształtowanie terenu. Na tym kontynencie łańcuchy górskie (Kordyliery na zachodzie, Appalachy na wschodzie) mają ułożenie południkowe. W związku z tym, nie stanowią one żadnej bariery zarówno dla gorącej masy powietrza napływającej znad Zatoki Meksykańskiej oraz zimnej płynącej z północy, znad Kanady. Mogą one więc swobodnie przemieszczać się przez kraj, nierzadko zderzając się nad terytorium USA.
NOAA już dzień wcześniej ostrzegała przed niezwykle niebezpieczną pogodą. Dla części stanów Missisipi, Alabama oraz Tennessee wydano bowiem najwyższy, 5. stopień zagrożenia ze strony gwałtownych burz i tornad. Stało się to drugi raz w tym sezonie. Pierwszy raz miał miejsce 1,5 tygodnia temu, w czasie pierwszej fali tak groźnych nawałnic. Jak widać, wydanie najwyższego alarmu okazało się w pełni uzasadnione.
Sześć osób zginęło, dziesiątki tysięcy bez prądu
Najgorsza sytuacja miała miejsce na terenie stanów Georgia oraz Alabama. Tornada powalały drzewa, zrywały linie energetyczne, niszczyły domy i inne budynki gospodarcze. Obecny bilans mówi o sześciu ofiarach śmiertelnych i dziesiątkach rannych. Ponad 50 tysięcy osób zostało pozbawionych prądu. Do teraz naliczono się blisko 20 trąb powietrznych. Szczególnie poważnie zniszczone zostało miasto Newnan (Georgia), gdzie żyje 40 tysięcy ludzi, w które uderzyło destrukcyjne tornado o sile EF4.
Sezon na tornada w USA dopiero się zaczyna
Co prawda w nadchodzących dniach kontrast termiczny w USA nieco się zmniejszy, to jednak prognozy wskazują, że w kwietniu znów nad wschód i północny wschód Stanów Zjednoczonych wróci ekstremalne ciepło, a na zachód i Florydę chłód. Warto mieć też na uwadze fakt, że sezon na tornada w USA dopiero się zaczyna. Oznacza to, że niestety w przyszłości informacje o śmiercionośnych wirach będą pojawiać się w mediach naprawdę często.
Arkadiusz Płachta