Trwa ładowanie...

Zaniedbany priorytet. Czy Unia Europejska zadba o odbudowę utraconej przyrody?

Komisja Europejska planowała na poważnie zacząć odtwarzać cenne ekosystemy, które utracono m.in. z powodu intensywnego rolnictwa i betonowania rzek - pisze Szymon Bujalski, ekspert ds. klimatu.

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
 Rozporządzenie trafi teraz pod głosowanie w Parlamencie Europejskim. Dojdzie do tego prawdopodobnie w lutym 2024 r. Rozporządzenie trafi teraz pod głosowanie w Parlamencie Europejskim. Dojdzie do tego prawdopodobnie w lutym 2024 r.Źródło: Getty Images, fot: 2022 Anadolu Agency
da5u0im
da5u0im

Przyroda na naszym kontynencie jest w opłakanym stanie.

Jak podaje Komisja Europejska, ponad 80 proc. siedlisk i blisko 70 proc. gleb jest w złym lub niezadowalającym stanie, a populacja jednej trzeciej gatunków pszczół i motyli zmniejsza się.

To bardzo niepokojące dane. Żyzność gleb, jakość wód, różnorodność życia biologicznego czy wreszcie stabilny klimat są tym, dzięki czemu możemy nie tylko przetrwać, ale i się rozwijać. Ochrona przyrody i ochrona klimatu są zatem dwoma fundamentami, bez których los naszych społeczeństw będzie mocno zagrożony.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wirtualna Polska wspiera leśne grupy strażnicze

Nature Restoration Law - być albo nie być

O ile w sprawie kryzysu klimatycznego w Europie robi się coraz więcej, tak w sprawie kryzysu przyrodniczego działania dopiero się zaczynają. Jednym z najważniejszych ma być Nature Restoration Law, czyli rozporządzenia w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych.

da5u0im

W połowie 2022 r. Komisja Europejska przedstawiła ambitne założenia rozporządzenia. Na etapie dalszych negocjacji z europarlamentarzystami i przedstawicielami rządów zapisy te zostały jednak mocno rozwodnione.

Główną przyczyną był opór branży rolniczej, która wyrządza największą szkodę europejskiej przyrodzie. Zyskała ona poparcie wielu polityków, w tym Europejskiej Partii Ludowej - największego ugrupowania w Parlamencie Europejskim, do którego należą m.in. Koalicja ObywatelskaPSL.

Choć teoretycznie najważniejsze podmioty w UE osiągnęły porozumienie w sprawie Nature Restoration Law, losy rozporządzenia wcale nie są przesądzone. Niezwykle istotne było głosowanie europarlamentarzystów z komisji środowiska, do którego doszło 29 listopada. Gdy poprzedni raz komisja zajmowała się NRL, wniosek o odrzucenie prawa w całości przepadł tylko jednym głosem (był remis 44:44).

da5u0im

Dlatego organizacje pozarządowe i zagraniczne media przedstawiają decyzję jako "być albo nie być" dla przełomowego prawa.

 Getty Images
Ochrona przyrody i ochrona klimatu są fundamentami, bez których los naszych społeczeństw będzie zagrożonyŹródło: Getty Images, fot: 2023 Athanasios Gioumpasis

Apel do europosłów i rządu

W projekcie Nature Restoration Law zapisano, że do 2030 r. zostanie odbudowane co najmniej 20 proc. obszarów morskich i lądowych w UE, a do 2050 r. - wszystkie wymagające tego ekosystemy. Chodzi m.in. o lasy, rzeki, morza, mokradła, obszary rolne i miasta.

da5u0im

W dokumencie utrzymano cele m.in. odtwarzania siedlisk przyrodniczych wszędzie, a nie tylko na obszarach Natura 2000, o co zabiegali europarlamentarzyści. Państwa członkowskie zobowiązane będą do zapewnienia poprawy poziomu wskaźników bioróżnorodności leśnej, takich jak ilość stojącego i leżącego martwego drewna oraz liczebność pospolitych ptaków leśnych.

Bardzo istotne są też działania w ekosystemach rolnych. Cel na 2030 r. to "odzyskanie" dla przyrody 30 proc. osuszonych torfowisk, wykorzystywanych obecnie rolniczo, przy czym co najmniej jedna czwarta tych gruntów ma zostać ponownie nawodniona. Cel zostanie zwiększony do 40 proc. do 2040 r. i 50 proc. do 2050 r. Nawadnianie nie będzie jednak obowiązkiem rolników i prywatnych właścicieli gruntów. Obowiązkiem państw będzie za to stworzenie zachęt, które ułatwiają dobrowolną realizację tego typu działań.

da5u0im

- Zadziwiającym jest, że plan przywrócenia odpowiedniego stanu przyrody w Europie napotyka tak silny opór wśród części europarlamentarzystów - przyznaje Piotr Skubała z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, profesor z Instytutu Biologii, Biotechnologii i Ochrony Środowiska.

- Sytuacja staje się dramatyczna, już nie wystarczy ochrona pozostałości naturalnego środowiska, musimy zająć się natychmiast odtwarzaniem dzikiej przyrody. Jesteśmy w przełomowym momencie, Unia Europejska rozpoczyna batalię o przyszłość natury, a przede wszystkim w ten sposób próbujemy uniknąć mrocznej przyszłości dla ludzkości - dodaje.

Apel do europosłów i rządu

Jak wylicza KE, za każde euro wydane na odbudowę przyrody przypada od 8 do nawet 38 euro różnego rodzaju korzyści: od lepszych zbiorów, przez czystsze powietrze i wody, po mniejsze straty wywołane przez zmianę klimatu.

da5u0im

- Bez inwestycji w zasoby przyrody rozwój gospodarczy będzie utrudniony lub wręcz niemożliwy. Trudno wyobrazić sobie produkcję żywności bez podstawowych zasobów potrzebnych dla rolnictwa: gleby, wody, zapylaczy i szerzej - różnorodności biologicznej. Odbudowa przyrody to jedna z najlepszych inwestycji. Korzyści z niej płynące znacząco przewyższają koszty - tłumaczy Dariusz Gatkowski z WWF Polska.

WWF to jedna z kilkunastu organizacji pozarządowych zrzeszonych w Koalicji 10%, która apeluje do europarlamentarzystów i rządu o poparcie Nature Restoration Law.

Organizacje te przypominają, że w zawartej niedawno umowie koalicyjnej nie zabrakło odwołań do potrzeby ochrony przyrody. W dokumencie zadeklarowano m.in.:

da5u0im

·      wyłączenia z wycinki 20 proc. najcenniejszych obszarów leśnych,

·      wdrożenia programu odnowy bagien i torfowisk,

·      zwiększenia powierzchni parków narodowych,

·      dążenia do renaturyzacji rzek.

- Deklaracje te są spójne z zapisami Nature Restoration Law. Liczymy, że reprezentanci tych samych partii zasiadający w ławach Parlamentu Europejskiego wezmą te obietnice na poważnie i zagłosują za poprawą kondycji przyrody nie tylko w Polsce, ale całej Unii Europejskiej - komentuje Augustyn Mikos ze stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

I dodaje: - To pierwszy sprawdzian wiarygodności nowej większości w polskim parlamencie w kwestiach dotyczących ochrony przyrody.

Komisja środowiska Parlamentu Europejskiego przyjęła rozporządzenie. Trafi ono teraz pod głosowanie w Parlamencie Europejskim. Dojdzie do tego prawdopodobnie w lutym 2024 r.

Dla Wirtualnej Polski Szymon Bujalski, Dziennikarz dla klimatu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
da5u0im
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
da5u0im