Pogoda. Weekend ciepły, ale trzeba będzie uważać
Podczas nadchodzącego weekendu nastąpi zmiana warunków pogodowych. Przede wszystkim odczujemy wyraźny wzrost temperatury, ale w niedzielę musimy znów uważać na gwałtowniejsze burze.
W sobotę i niedzielę nad Polskę zacznie napływać coraz cieplejsze powietrze, dzięki czemu w drugi dzień weekendu w niektórych regionach temperatura zbliży się do 30 st. C, a być może nawet tę wartość osiągnie lub lekko przekroczy. Żeby jednak nie było zbyt dobrze, to musimy być gotowi również na opady i nieco silniejsze burze.
Pogoda na weekend. W sobotę na ogół pogodnie i coraz cieplej
W pierwszy dzień weekendu przewidujemy zachmurzenie umiarkowane, jedynie na zachodzie i północy może miejscami wzrosnąć do dużego. Od Pomorza, po Podlasie, Warmię i Mazury rano i przed południem możliwe są jeszcze przelotne opady związane z odchodzącym niżem. Na pozostałym obszarze jeśli gdzieś popada, to słabo i w pojedynczych, nielicznych miejscach. Wieczorem i w nocy nad województwa zachodnie i północne nasunie się większa strefa opadów i burz, co zapowiada w tych regionach deszczową noc. Lokalnie znów może dochodzić do podtopień.
Do Polski zacznie napływać wyraźnie cieplejsze powietrze, dlatego na zachodzie i południu odnotujemy maksymalnie ok. 25-26 st. C. W głębi kraju termometry wskażą ok. 22-24 st. C, a najchłodniej na krańcach północno-wschodnich, gdzie odnotujemy ok. 20-21 st. C. Wiatr powieje z zachodu i południowego zachodu, na wschodzie może być chwilami nieco silniejszy.
Czarnek ostro krytykuje lekarza z Rady Medycznej ds. COVID-19. "To są insynuacje"
W niedzielę gorąco, ale burzowo
Niedziela w całym kraju przyniesie momenty ze słońcem, ale też wszędzie należy się spodziewać opadów deszczu i burz. Przed południem silne ulewy możliwe są szczególnie w rejonie Zatoki Gdańskiej. W czasie burz również popada mocniej, dodatkowo zerwie się silny wiatr, możliwy jest również grad. Wieczorem i nocą z niedzieli na poniedziałek, tym razem nad województwa południowe i południowo-wschodnie nasunie się większa strefa z obfitym deszczem i burzami.
Na krańcach wschodnich i południowym wschodzie przejściowo zrobi się gorąco. Odnotujemy tu maksymalnie ok. 27-29 st. C. Na pozostałym obszarze nieco chłodniej, z wartościami oscylującymi w okolicach 24-25 st. C. Odrobinę mniej na termometrach zobaczymy na Pomorzu, oraz na Warmii, gdzie przewidujemy ok. 22-23 st. C. W całym kraju powieje chwilami dość silny wiatr z zachodu i południowego zachodu.
Paweł Albertusiak, autor bloga Meteo Małopolska