Pogoda. We wtorek znów bardzo ciepło, z burzami jedynie lokalnie
Poniedziałek był iście letnim dniem. W całej Polsce dominowało słońce, chmurzyło się i słabo padało tylko miejscami, a temperatura zdecydowanie przekraczała 20 st. C. We wtorek spodziewamy się kolejnego stosunkowo pogodnego oraz ciepłego dnia, aczkolwiek punktowych opadów nie unikniemy.
Większość Starego Kontynentu pozostaje cały czas pod wpływem rozległych układów wysokiego ciśnienia rozciągających się od Azorów po Wyspy Brytyjskie, Kraje Beneluksu i Morze Północne. Przynoszą one sporo słońca, aczkolwiek lokalnie, głównie w Alpach, pojawiają się okresami przelotne opady oraz burze. Zdecydowanie częściej pada i grzmi w krajach Europy Wschodniej, gdzie obserwujemy liczne niże i fronty atmosferyczne. Pozostajemy pod wpływem polarnej morskiej masy powietrza.
Pogoda. Sporo słońca
We wtorek w większości kraju od rana do wieczora będzie słonecznie, bez kropli deszczu. Co prawda po południu tradycyjnie dojdzie do rozwoju chmur kłębiastych, ale na ogół będą one niegroźne. Jednakże miejscami na południu, wschodzie, Mazurach i w centrum istnieje ryzyko, iż spadnie z nich deszcz i przejdą burze. Nie zapowiadamy ich dużo, ale jak już się pojawią, przyniosą intensywne opady do 10 mm, porywy wiatru do 65 km/h, a w skrajnych przypadkach też drobny grad.
Temperatura nadal wysoka: najchłodniej, przez wiatr wiejący od strony morza, na Wybrzeżu – 16-19 st. C. W Karpatach 20-22 st. C, a w głębi kraju 24-26 st. C. Do najgorętszych regionów należeć ma Kotlina Sandomierska, Opolszczyzna, Dolny Śląsk, Ziemia Lubuska, jak i Wielkopolska, gdzie prognozujemy aż 27-28 st. C, z 20% szansą na 29 st. C, szczególnie na południowym zachodzie. Wiatr będzie północny oraz północno-zachodni, słaby i umiarkowany.
Środa i czwartek z rozproszonymi burzami
W środę i czwartek aura pozostanie naprawdę dobra. Nie brakować ma słońca, a opady i burze nadal występować mają jedynie w pojedynczych miejscach, przede wszystkim w godzinach popołudniowych. W środę szczególnie duże prawdopodobieństwo ich wystąpienia jest w dzielnicach wschodnich i południowych, zaś w czwartek w pasie od Podlasia po Karpaty, jak i częściowo na Nizinie Śląskiej. Z burzami związane będą obfite opady deszczu do 10-20 mm, silny, porywisty wiatr do 70 km/h, jak i grad do 1-2 cm średnicy.
W dalszym ciągu najchłodniej w pasie nadmorskim, między 15 a 20 st. C. Cieplej, do 22 st. C, w południowych powiatach Małopolski oraz Podkarpacia. Na pozostałym obszarze kraju niezmiennie 23-27 st. C, natomiast w środę na południowym zachodzie do 27-28 st. C. Wiatr powieje z północnego zachodu i stanie się nieco silniejszy, w porywach do ok. 40 km/h. Dzięki temu temperatura odczuwalna będzie niższa i pomimo tego, że termometry lokalnie pokażą prawie 30 st. C, nie powinno być nam zbyt gorąco.
Arkadiusz Płachta