Pogoda. W weekend ciepło, ale nie dajmy się zwieść! Będzie mocno wiało, możliwe także burze
Wszystko wskazuje na to, że końcówka tego tygodnia przyniesie nam falę ciepła, dając nam kolejną powakacyjną okazję do cieszenia się wysokimi temperaturami. Niestety, nie będzie to bezchmurna i spokojna wersja pogody – w sobotę będzie mocno wiało, a w nocy z soboty na niedzielę może zagrzmieć.
W weekend Polska znajdzie się w bardzo ciekawej sytuacji barycznej. Na zachodzie Europy, a dokładnie nad Wyspami Brytyjskimi i krajami Beneluksu, będzie znajdował się głęboki układ niżowy, który wkraczając w piątek nad Francuskie wybrzeże, przyniósł huraganowy wiatr i ulewy. Nadal będzie psuł on pogodę między innymi Francuzom, Brytyjczykom czy Holendrom.
Natomiast na północnym zachodzie Rosji panować będzie potężny wyż, obejmujący swym zasięgiem regiony od Morza Białego aż po Bliski Wschód. Między tymi dwoma wirującymi silnikami, na autostradzie ciepłego powietrza z północnej Afryki, będzie między innymi Polska.
Czy spodziewamy się w takim razie 30 stopni i bezchmurnego nieba? Niestety (lub według niektórych – na szczęście) nie. Gorące afrykańskie powietrze nie zdąży dotrzeć nad Polskę, gdyż jego dopływ zostanie zatrzymany w nocy z soboty na niedzielę przez front atmosferyczny związany ze wspomnianym wyżem. Mimo to marznąć nie będziemy.
Pogoda na weekend. Ciepła nam nie zabraknie
W sobotę doświadczymy temperatur o wartości maksymalnie 25 stopni, co na październik i tak jest przyjemną wartością. Najcieplejszymi regionami będą Ziemia Lubuska, Wielkopolska, Dolny Śląsk i Opolszczyzna. Na pozostałym obszarze spodziewamy się temperatur w granicach 20-23 stopni.
Rekonstrukcja rządu. Przemysław Czarnek będzie walczył z LGBT? "Kochaj człowieka, zwalczaj grzech"
Deszcz możliwy tylko na północnym wschodzie w godzinach porannych. Poza tym pogodnie z umiarkowanym zachmurzeniem. Należy jednak wspomnieć, że w wyniku wytworzenia się dużego gradientu ciśnienia, będzie mocno wiało. W porywach wiatr będzie osiągał na ogół 55-60 km/h, a nad morzem do 70 km/h. W górach powieje halny, stwarzając zagrożenie na szlakach, gdyż może osiągać nawet ponad 100 km/h!
W nocy z soboty na niedzielę do naszego kraju wkroczy zokludowany front atmosferyczny, który przeniesie dawkę opadów. Możliwe są także burze, przede wszystkim w południowo-wschodnich regionach. Miejscami mogą być groźne ze względu na silny wiatr. Deszczu nie powinno spaść sporo – od 5 do 10 mm, w burzach maksymalnie 20 mm. Opady będą przemieszczać się na północ i w głąb kraju.
Pogoda na weekend. Niedziela nadal pogodna
W niedzielę za frontem do zachodniej i centralnej Polski napłynie masa polarnomorskiego ciepła, natomiast na wschodnią połowę kraju będzie wciąż oddziaływało powietrze zwrotnikowe. Przed południem słonecznie i całkiem ciepło powinno być już w większości regionów południowej Polski, lecz niewykluczone, że jeszcze miejscami popada. Tam, gdzie wyjrzy słońce, temperatura wzrośnie do około 20-21 stopni. Tak będzie w przypadku Dolnego i Górnego Śląska oraz Opolszczyzny. Nawet 24-25 odnotują termometry w południowo-wschodnich regionów kraju.
Mieszkańcy pozostałej części Polski będą musieli jeszcze trochę poczekać na pogodną i ciepłą aurę. Z powodu oddziaływania frontu będzie pochmurnie, gdzieniegdzie popada deszcz. Z biegiem godzin będzie on odsuwał się nad Bałtyk oraz Litwę i Białoruś, jednak gdy już odejdzie, pozostawi za sobą pogodne niebo i całkiem przyjemną temperaturę – około 20-22 stopni. Wiatr będzie już dużo spokojniejszy, więc pogoda zacznie sprzyjać aktywności na zewnątrz.
Nie można jednoznacznie stwierdzić, że będzie to ostatni tak ciepły weekend, ale na pewno w miarę wkraczania w jesień szansa na kolejne tak ciepłe epizody maleje. Polecamy więc dobrze wykorzystać ten czas.
Michał Belniak, Pogoda24/7