Pogoda. Szykują się kolejne zmiany. Z dnia na dzień coraz chłodniej
Pogoda sprawi nam niemiłą niespodziankę. O ile poranki w wielu miejscach nadal będą słoneczne, o tyle w ciągu dnia musimy liczyć się z napływem chmur i wystąpieniem opadów. Zachwycać nie będzie również temperatura, która z dnia na dzień będzie coraz niższa.
We wtorek, jak i w środę Polska nadal pozostawać będzie w zasięgu cyrkulacji niżowej związanej z obszarem obniżonego ciśnienia obejmującego Europę centralną, Skandynawię, Morze Północne i Wielką Brytanię. Z zachodu i północnego zachodu cały czas napływać będzie dość ciepłe i wilgotne powietrze polarnomorskie o równowadze chwiejnej, które będzie sprzyjać tworzeniu się w ciągu dnia kłębiastych chmur z przelotnym deszczem oraz lokalnymi burzami.
Noce i poranki na ogół będą pogodne i bez opadów. Dopiero w czwartek nastąpi zmiana sytuacji synoptycznej, gdyż znad Półwyspu Iberyjskiego i Francji sięgnie nad Polskę czoło klina podwyższonego ciśnienia, a to oznacza poprawę aury także w ciągu dnia.
Pogoda we wtorek
We wtorek nad zachodnią i centralną Polską przez cały dzień należy spodziewać się zachmurzenia dużego i całkowitego z opadami deszczu już od godzin przedpołudniowych. Po południu opady będą przelotne.
Pogoda dokładna jak nigdy. IMGW ogłosił rewolucję w prognozach
Na wschodzie kraju do południa na ogół pogodnie z małym i umiarkowanym zachmurzeniem, dopiero po południu pojawią się kłębiaste chmury, z których zacznie padać przelotny deszcz oraz pojawią się miejscami także burze.
Wieczorem i w nocy opady będą słabły i zanikały oraz pojawią się rozpogodzenia. Temperatura maksymalna powietrza wyniesie we wtorek 14-19 st. C. Najchłodniej będzie na zachodzie i w centrum, a najcieplej na krańcach wschodnich. Wiatr będzie słaby i umiarkowany z kierunku północno-zachodniego i zachodniego.
Pogoda w środę
W środę początkowo w większości kraju będzie pogodnie i bez opadów, ale nim słońce zacznie przygrzewać, wzbudzi się konwekcja, zaczną pojawiać się kłębiaste chmury. Wraz z nimi nadciągną przelotne opady deszczu niemal w całym kraju, a w centrum i na wschodzie należy także spodziewać się pojedynczych burz. Po zachodzie słońca konwekcja zacznie szybko słabnąć, a tym samym opady zanikać. Zachmurzenie zmniejszy się do umiarkowanego i małego.
Temperatura maksymalna powietrza będzie nieco niższa i wyniesie około 13-15 st. C. Najcieplej będzie na wschodzie, częściowo w centrum i północy, poza wybrzeżem. Wiatr nadal słaby i umiarkowany z północnego zachodu.
Pogoda w czwartek
Czwartek powinien być już trochę inny od poprzednich dni. Większego zachmurzenia i opadów deszczu należy spodziewać się w południowej Polsce, a dokładniej w Małopolsce i na Podkarpaciu.
Na pozostałym obszarze na ogół pogodnie przeważnie z umiarkowanym zachmurzeniem i niewykluczony jest jeszcze gdzieniegdzie słaby przelotny deszcz.
Temperatura maksymalna powietrza w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od 12-14 st. C na południu do 15-17 st. C na pozostałym obszarze. Wiatr przeważnie umiarkowany z północnego zachodu.
Autorem prognozy jest Centrum Prognoz Meteorologicznych METEOSKY SP. z o.o.