Trwa ładowanie...

Pogoda. Silne burze przejdą nad Polską. Możliwe podtopienia, wichury i gradobicia

Wiele regionów, zwłaszcza na Podkarpaciu (rejon Przeworska, Rzeszowa, Jasła, Krosna), jeszcze nie uporało się ze skutkami ostatnich nawałnic, a na horyzoncie już są kolejne. W poniedziałek deszcz i burze wystąpią na przeważającym obszarze kraju. Mogą to być zjawiska bardzo gwałtowne.

Pogoda. Silne burze przejdą nad Polską. Możliwe podtopienia, wichury i gradobiciaŹródło: modellzentrale.de
d10b8w3
d10b8w3

Pogodę będzie kreował pofalowany front atmosferyczny

Przyczyną poniedziałkowego załamania pogody będzie pofalowany front atmosferyczny przemieszczający się z zachodu na wschód kraju. Możliwe, że w jego obrębie powstanie również płytki ośrodek niskiego ciśnienia, który dodatkowo spotęguje zjawiska.

Pogoda. Najspokojniej na zachodzie, niebezpiecznie na wschodzie i południu

Pogorszenie pogody najmniej da się we znaki na zachodzie i północnym zachodzie, gdzie, głównie po południu, pojawią się rozpogodzenia. Co prawda przelotne opady deszczu i burze i tak miejscami wystąpią, ale prawdopodobnie nie będą miały gwałtownego przebiegu. Natomiast nad resztą kraju od rana zbierać ma się coraz więcej chmur. Już przed południem będzie też padać, przy czym od południowego zachodu po Mazury będą to opady ciągłe, ale silne, miejscami nawet do 15-30 mm, zaś w głębi kraju przelotne, związane z burzami.

W drugiej połowie dnia w całej wschodniej Polsce, w Małopolsce, na Górnym Śląsku i częściowo w centrum, prognozujemy przejście silnych burz, które mogą zorganizować się w większą strukturę konwekcyjną. Nie wykluczamy opadów dużego gradu do 5 cm średnicy, wichur do 85-100 km/h, jak i nawalnych opadów do 30-50 mm. Istnieje ryzyko, że lokalnie suma opadów osiągnie nawet 60-80 mm! Stwarza to duże ryzyko zalań i podtopień.

Burze od zachodu i południowego zachodu zaczną zanikać wieczorem. Najdłużej, bo do rana, padać i grzmieć ma na Podlasiu i wschodzie Mazowsza. Wspomniany front oddzielać ma dwie skrajnie różne masy powietrza, co zauważymy w temperaturze. Na Podkarpaciu słupki rtęci dojdą jeszcze nawet do 28 st. C, ale już w centrum zapowiadamy 22 st. C, a na południu woj. dolnośląskiego w strugach deszczu lokalnie tylko 16 st. C.

d10b8w3

Następne dni również ze zmienną pogodą

Według najnowszych prognoz, w kolejnych dniach tygodnia nie ma co oczekiwać stabilizacji w pogodzie. Po pogodniejszym i chłodniejszym wtorku, od środy ponownie zacznie się robić burzowo i gorąco, a nawet upalnie. Szczególnie sporo burz możemy mieć w czwartek - ponownie będą to zjawiska silne, z gradobiciami, porywistym wiatrem i nawalnymi opadami.

Po przejściu czwartkowych burz, pod koniec tygodnia czeka nas krótkie uspokojenie pogody i mniej burz. Ponadto ochłodzi się - w piątek na przeważającym obszarze kraju zapowiadamy 20-25 st. C. Wszystko wskazuje jednak na to, że już w sobotę na nowo temperatura zacznie rosnąć, a w okolicach niedzieli nadejdzie nowy front atmosferyczny z porcją ulew i burz, prawdopodobnie gwałtownych, który po 5 lipca przyniesie nam spadek temperatury. W prognozach długoterminowych na razie kompletnie nie widać uspokojenia się aury.

Arkadiusz Płachta, bloger pogodowy

Zobacz także: Wybory 2020. Borys Budka: 10 maja Jarosław Kaczyński wybrałby Polakom prezydenta

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d10b8w3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10b8w3