Pogoda. Niedzielny wieczór i noc z niebezpiecznymi zjawiskami
Ostatni dzień tygodnia początkowo zapowiada się dosyć słonecznie z niewielką ilością opadów i lokalnych burz. Sytuacja wyraźnie zmieni się wieczorem i nocą z racji powrotu ulewnych opadów deszczu.
W niedzielę obszar Polski znajdować będzie się początkowo w strefie podwyższonego ciśnienia związanego z wałem wyżowym biegnącym od zachodniej części Europy. Wieczorem i nocą nad południową i południowo-wschodnią połowę kraju nasunie się płytki niż, który odpowiedzialny będzie ze występowanie ulewnych opadów deszczu oraz burz.
Pogoda. Kontynuacja umiarkowanych temperatur
W ciągu dnia rozkład temperatur w skali całego kraju będzie mocno wyrównany, co związane będzie z napływem dosyć jednorodnej masy powietrza polarnomorskiego. Przeważać ma temperatura z zakresu 22-24 st. C, choć na północy miejscami słupki rtęci spaść mogą do 19-20 st. C. Początkowo na wschodzie Podkarpacia możliwe będą wzrosty nawet do 25 st.C. Do końca dnia sytuacja termiczna nie ulegnie zasadniczej zmianie, zaś wieczorem średnia temperatura w skali kraju utrzyma się na poziomie 17 st.C
Od wieczora nadejście deszczowych chmur
W drugiej części dnia pogoda nad Polską będzie na ogół dosyć stabilna z małym i umiarkowanym zachmurzeniem. Przelotny deszcz oraz rozproszone burze możliwe będą głównie od Pomorza Zachodniego po Warmię i Mazury (zachodnia część). Miejscami lokalne opady deszczu wystąpić mogą od północy woj. wielkopolskiego po kujawsko-pomorskie.
Donald Tusk nie chce krzyży w szkołach? Siemoniak: To PiS jest najgorszym przyjacielem Kościoła
W pozostałych regionach przez większość popołudnia nie powinny pojawić się opady deszczu i burze, jednak przy południowej granicy kraju zaczną wyraźnie zbierać się skłębione chmury zwiastujące pogorszenie pogody.
Późnym popołudniem sytuacja pogodowa zacznie wyraźnie zmieniać się w pasie od południa po południowy wschód. Przed wieczorem od Małopolski po Podkarpacie możliwy będzie rozwój pierwszych komórek opadowych oraz miejscami burz z silniejszym wiatrem i deszczem. Główna fala opadów i burz rozpocznie się jednak prawdopodobnie po godzinie 21.
Intensywne opady deszczu o charakterze ciągłym oraz burze z ulewnymi opadami rozpoczną swój się na obszarze województwa opolskiego i śląskiego. W kolejnych godzinach późnowieczornych i nocnych intensywne opady oraz burze zaczną wkraczać nad woj. małopolskie i świętokrzyskie, kontynuując swoją wędrówkę w drugiej części nocy nad Podkarpacie, Lubelszczyznę oraz południe Mazowsza. Akumulacje opadów mogą miejscami osiągać nawet 30-40 litrów na metr kwadratowy, co przynieść może zalania i miejscowe podtopienia.
Autorem tekstu jest @meteo.rep z MeteoReporter.pl