Pogoda na weekend. Wichury ustaną, ale nadchodzi nowe zagrożenie
Po bardziej dynamicznym okresie w pogodzie podczas weekendu aura zacznie powoli się uspokajać, ale na zbyt wysokie temperatury nie ma co liczyć. Pojawią się jednak pogodne chwile.
W niedzielę w naszym kierunku zacznie bardzo szybko wędrować wyż znad Francji. Zanim jednak to nastąpi, to w sobotę pozostaniemy jeszcze na skraju głębokiego niżu, który odsunie się nad północną Rosję. Do kraju napływa chłodna masa powietrza polarnomorskiego, a nawet arktycznego.
W sobotę słońce, chmury i przelotne opady
Pierwszy dzień weekendu zapowiada się pogoda w kratkę. Można liczyć na momenty ze słońcem, ale nie zabraknie też chwil, gdy mocniej się zachmurzy i popada, zarówno deszcz, jak i krupa śnieżna. Na Podhalu i w górach możliwy jest deszcz ze śniegiem i śnieg. Nie powinny to być jednak obfite opady.
Sobota nie będzie należała do ciepłych. W większości kraju słupki rtęci na termometrach wskażą ok. 9-11 st. C. Chłodniej będzie lokalnie u podnóża gór i na północnym wschodzie, ok. 6-7 st. C. Temperaturę odczuwalną obniży jednak chwilami dość silny wiatr z zachodu i północnego zachodu, o prędkości ok. 40-60 km/h. Nocą z soboty na niedzielę wszędzie poza wybrzeżem możliwe będą przymrozki do ok. -1, -2 st. C.
Niedziela pod znakiem wyżu
W drugi dzień weekendu pogodą w Polsce zawładnie wyż, dlatego już nigdzie nie przewidujemy opadów, ale chmur na niebie czasami może być więcej. Ponadto do południa w wielu miejscach możliwe są mgły i zamglenia.
Silne wichury w Polsce. Tysiące interwencji straży, nagrania świadków
Po zimnym poranku, w ciągu dnia temperatura podniesie się do ok. 7-8 st. C na wschodzie i południowym wschodzie i 9-11 st. C na pozostałym obszarze. Dobra wiadomość jest taka, że wiatr już całkiem osłabnie, a powieje ze zmiennych kierunków. Noc z niedzieli na poniedziałek będzie mroźna, szczególnie na wschodzie i południu gdzie odnotujemy ok. -1, -3 st. C a w kotlinach górskich poniżej -5 st. C.
Paweł Albertusiak, autor bloga Meteo Małopolska