Trwa ładowanie...

Pogoda. Lada dzień uderzy arktyczny chłód

Pogoda. W środę kalosze i parasole przydadzą się jeszcze na północnym zachodzie, zachodzie i południu. Dopiero od czwartku czeka nas stopniowa poprawa, ale na pogodne niebo, ze sporą ilością słońca będziemy musieli zaczekać. Do piątku umiarkowanie ciepło, ale podczas weekendu zaleje nas arktyczny chłód.

Pogoda. Arktyczny chłód coraz bliżej Polski. Szykujmy się na zimną auręPogoda. Arktyczny chłód coraz bliżej Polski. Szykujmy się na zimną auręŹródło: PAP, fot: PAP/Grzegorz Momot, Grzegorz Momot
dq8fxh3
dq8fxh3

Pogoda. Jeszcze tylko w środę da nam się we znaki niż Gisela

W środę nad centralną Polską na chwilę zadomowi się głęboki ośrodek niżowy o nazwie "Gisela". Giseli towarzyszył będzie aktywny front atmosferyczny, który na północnym zachodzie, zachodzie i południu przyniesie chmury i intensywniejsze opady deszczu. Najmocniej popada w Zachodniopomorskiem, Pomorskiem, Lubuskiem, na zachodzie Wielkopolski, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, Śląsku i w Małopolsce. Tutaj przez cały dzień spadnie kolejnych 10-20 l wody/m2. Natomiast w Pomorskiem, na południu Dolnego Śląska i południu Śląska może spaść nawet do 25 litrów.

W Tatrach i w Beskidach (powyżej 1 200m) przez cały dzień nieco intensywniej popada śnieg, którego (głównie w Beskidach) może spaść do 20 cm. Co więcej, jak informuje nas Ireneusz Dąbrowski z wrocławskiego Cumulusa, na linii frontu Gdańsk-Szczecin-Gorzów-Wrocław-Katowice- Kraków-Rzeszów pojawiać będą się porywy wiatru do 50-70 km/h. Obecność Giseli nad Polską sprawi, że z południa i południowego wschodu docierać do nas będzie nieco cieplejsze powietrze bałkańskie. Zatem w środę odnotujemy od 12-15 stopni na północnym wschodzie do 7-11 w strefie frontu, czyli na północnym zachodzie, na zachodzie i na południu.

Pogoda. W czwartek i w piątek jeszcze zmienna aura

W nocy ze środy na czwartek nastąpi stopniowo przebudowa pola barycznego. Pochmurna Gisela, jak tłumaczy nam synoptyk Cumulusa, zacznie się wypełniać, a związany z nią front rozmywać. Sytuację tę wykorzysta wyż znad północnego Atlantyku, który swoim klinem wyżowym zacznie obejmować coraz większy obszar Polski.

Grozi nam kolejny lockdown? Kamil Bortniczuk: to oznacza mniejsze wpływy do budżetu

Pomimo że środowy front ulegnie rozmyciu, to jednak spływ chłodnego i wilgotnego powietrza polarno-morskiego sprawi, że jeszcze w czwartek i w piątek dominować będzie zmienna aura. Czyli na pogodnym niebie tworzyć się będą pojedyncze chmury kłębiaste, z których od czasu do czasu pokropi słaby, przelotny deszcz. Dopiero od soboty, kiedy klin wyżu atlantyckiego na dobre zadomowi się nad całą Polską, z północy spłynie "suchy" arktyczny chłód. Zatem podczas weekendu prawie w całej Polsce będziemy mogli liczyć na ładną, słoneczną aurę, a opady przelotne, o ile w ogóle pojawią się, to będą bardzo słabe (wręcz symboliczne), krótkotrwałe i o znaczeniu lokalnym.

dq8fxh3

Pogoda. Niestety, podczas weekendu zaleje nas arktyczny chłód.

W czwartek i w piątek jeszcze z północnego wschodu napływać do nas będzie ciut cieplejsze powietrze polarno-morskie, zatem na termometrach odnotujemy od 10 do 14 stopni. Niestety, od soboty zmieni się kierunek adwekcji (kierunek napływających mas powietrza) i z północny zacznie do nas spływać arktyczny chłód.

Zatem podczas weekendu ochłodzi się pomimo sporej ilości słońca. W najcieplejszym momencie dnia termometry wskażą tylko od 7 do 10 stopni. Przy spływie powietrza polarno-morskiego i arktycznego również noce zapowiadają się dość chłodne. W czwartek i w piątek nad ranem temperatura spadać będzie do 8-5 stopni, a podczas weekendu (już w powietrzu arktycznym) do 5-3 stopni. Uwaga, w sobotni i niedzielny poranek w pasie wschodnim i na przedgórzu pojawią się przygruntowe przymrozki do (-1)-(-3) stopni.

Prognozę pogody przygotował Ireneusz Dąbrowski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dq8fxh3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dq8fxh3